Poseł Krzysztof Sobolewski z PiS w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM mówiąc o pracy swojej żony w kilku spółkach Skarbu Państwa, wypalił, że „przypadki chodzą po ludziach”. Tłumaczył się, że o jej kolejnych zadaniach „dowiaduje się często jako jeden z ostatnich”.
Wypowiedź Sobolewskiego skomentował Sławomir Mentzen z Konfederacji.
– Ciężko jest przeszacować rolę przypadku w naszym życiu. Gdyby nie przypadek nie mielibyśmy penicyliny, szampana, promieni rentgenowskich, dynamitu, morderczego wirusa i żony Krzysztofa Sobolewskiego w kilku radach nadzorczych. To jednak tylko sam wierzchołek prawdziwej góry lodowej wpływu ślepego losu na życie Polaków – napisał Mentzen na Facebooku.
– Przypadkiem mamy najmniej lekarzy na liczbę mieszkańców w całej UE. Przypadkiem Szwecja bez lockdownów radzi sobie lepiej niż my, przypadkiem zamknięcie szpitali, zaprzestanie diagnozowania i leczenia chorób zbiegło się z najwyższą od II wojny liczbą zgonów. Przypadkiem też mamy teraz najwięcej zgonów w całej Europie – dodaje polityk Konfederacji.
– Jest przecież zupełnym przypadkiem, że mamy najbardziej skomplikowany podatek VAT w całej UE. Podobnie z ulgami podatkowymi, z których nie da się bezpiecznie skorzystać bez firm doradczych. Przypadek, tak widocznie musiało być. Również szczęśliwy zbieg okoliczności sprawił, że podatek akcyzowy jakoś tak preferuje a to jeden, a to drugi międzynarodowy koncern tytoniowy. Nie śmiałbym też twierdzić, że nieprzypadkowo akurat w Ministerstwie Finansów za czasów tego rządu zalęgła się zorganizowana grupa przestępcza wyłudzającą VAT. Przypadkiem też przetargi są tak konstruowane, że może je wygrać tylko jedna firma – zauważył Mentzen.