INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

01:40 | sobota | 20.04.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Demokratyczny burmistrz Portland wygwizdany przez BLM

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

20 kwietnia

Jedźcie sami do Niemiec…

13 kwietnia 1943 W czasie II wojny światowej, Warszawa była dla Niemców najniebezpieczniejszym z okupowanych przez nich miast Europy. Każdy Polak mógł wtedy zginąć...

Koniecznie przeczytaj

Burmistrz Portland próbował się zbratać z BLM podczas ulicznej zadymy. Był to gest protestu przeciwko agentom federalnym przywracającym porządek na ulicach miasta opanowanego kryminalną przemocą. Tymczasem Ted Wheeler został wyśmiany i wygwizdany przez aktywistów BLM, a na dodatek nałykał się gazu łzawiącego.

– Burmistrz Wheeler po raz pierwszy od początku rozruchów wyszedł na ulicę i pooddychał gazem łzawiącym – ironizuje „The Washington Post”. Mało komfortowa sytuacja nastąpiła, gdy Ted Wheeler dołączył do manifestantów BLM, którzy od dwóch miesięcy okupują Portland.

Kilkusettysięczne miasto w stanie Oregon jest sparaliżowane z powodu anarchii lewicowych demonstrantów, a na ulicach szaleje kryminalna przemoc. Dlatego republikański gubernator skierował do Portland gwardię narodową.

- reklama -

Gdy nie pomogło, prezydent USA wydał rozkaz wkroczenia 200 agentom federalnym, którzy od kilku dni uspokajają sytuację, aresztując prowodyrów zamieszek i bandytów.

Posuniecie Białego Domu zaniepokoiło lewicowego burmistrza, wyłonionego przez Partię Demokratyczną. Wheeler nazwał wejście sił federalnych „atakiem na lokalną demokrację” i zażądał wycofania jednostek gwardii oraz agentów z Portland, a także całego stanu Oregon.

Niestety Biały Dom nie usłyszał protestu burmistrza, dlatego po raz pierwszy od rozpoczęcia zamieszek Wheeler pojawił się wśród aktywistów BLM, których broni i wspiera.

- reklama -

Niestety nie spotkał się z ciepłym przyjęciem. Wręcz przeciwnie, jak informuje „The Washington Post”, zamiast wdzięczności za wspólną walkę „z federalnymi siłami okupacyjnymi” burmistrz został wygwizdany i wyśmiany.

– Gdzie byłeś poprzednie 50 dni? – wykrzykiwali aktywiści BLM pod adresem Wheelera. Przywódcy manify zarzucili burmistrzowi populizm i robienie politycznej kariery na ich plecach.

Na dodatek do akcji wkroczyły akurat jednostki federalne, które rozproszyły anarchistów gazem łzawiącym. – Burmistrz Wheeler miał więc okazję pooddychać atmosferą protestu – ocenia „The Washington Post”.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Pekin dokarmia czerwone kleszcze

Dwie grupy społeczne wspierają sprzeczne z ludzką naturą, niepraktyczne i destrukcyjne idee. Ci, którzy na tym szaleństwie ubiją interes...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx