25 października br., podczas trwającej w kościele pw. św. Jakuba w Toruniu Mszy Świętej, posłanka Joanna Scheuring-Wielgus stanęła w prezbiterium z tekturką, na której wypisane było jedno z haseł Strajku Kobiet.
W związku z tym, prokuratura chce postawić posłance „zarzuty złośliwego przeszkadzania publicznemu wykonywaniu aktu religijnego oraz obrażania uczuć religijnych”, o czym poinformowała wczoraj rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik.
O uchylenie immunitetu posłance, wystąpił Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro. W obronie Joanny Scheuring-Wielgus wystąpił poseł Włodzimierz Czarzasty. Lider SLD napisał na Twitterze m.in.: “Ile trzeba mieć w sobie strachów i kompleksów aby, wykorzystując podległą sobie prokuraturę, uderzyć w kobietę za to, że ma inne poglądy?”.
Występujący w audycji Radia Szczecin “Rozmowa pod krawatem”, przewodniczący sejmowego klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski, nazwał toczące się wobec posłanki postępowanie “abstrakcyjnym” i uznał je za sprawę czysto polityczną.
Skierował też oskarżenia wobec prokuratury, że ta podsłuchuje posłankę Lewicy. Pytany o źródła tej informacji, nie podając nazwisk, zapewnił poseł, że posiadł je od pracowników służb. “Zwrócimy się dzisiaj o zwołanie specjalnej komisji specsłużb w Sejmie i na niej będziemy informacje przedstawiali” – dodał poseł Gawkowski.
Źródło:Twitter.com/radioszczecin.pl