Dziennikarze Wirtualnej Polski zapytali byłego premiera, dziś szefa Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska o jego majątek. Tusk kilka lat temu, przepisał wszystko na żonę – Małgorzatę. Lider PO długo milczał i nie odpowiadał na zadane przez dziennikarzy pytania. Wreszcie wydał oświadczenie, które pojawiło się w sieci.
Wiele mówi się o majątku Tuska, który przez ostatnie lata miał zarobić w Brukseli około 8-9 mln złotych. Dziennikarze Wirtualnej Polski, prześwietlili majątek Donalda Tuska, który po raz ostatni złożył w Polsce oświadczenie majątkowe w 2014 roku. Widać spore zmiany.
Dziennikarze WP.pl oparciu o zapisy w księgach wieczystych, ustalili, że na początku sierpnia 2021 roku Donald Tusk nie był właścicielem żadnych domów, mieszkań, lokali użytkowych, działek, gruntów rolnych. Z ustaleń wp.pl wynika, że 17 sierpnia 2017 roku jeden z gdańskich notariuszy dokonał podziału majątku między Donaldem Tuskiem, a jego żoną Małgorzatą.
Tusk nie odpowiedział na pytania dziennikarzy o powody przepisania majątku. Dopiero po publikacji materiału zdecydował się wydać oświadczenie, które zamieścił w mediach społecznościowych.
Okazuje się, że jednym z powodów – zdaniem Tuska – decyzji o podziale majątku była…nagonka na niego i jego rodzinę.
– Rodzina i moja żona Gosia odczuwali zagrożenie związane z tą nieustającą nagonką i zorganizowanym polowaniem na mnie z powodów politycznych przez PiS i rząd PiS-u. Absolutnie rozumiałem to poczucie zagrożenia. Jedyną intencją tej decyzji było bezpieczeństwo mojej rodziny, a nie ukrycie czegokolwiek – mówi Tusk w nagraniu.
– Dane dotyczące naszej własności, naszych nieruchomości, nie zmieniły się od 20 lat. były wielokrotnie publikowane w moich oświadczeniach majątkowych i we wszystkich możliwych mediach w Polsce. Nic tu się nie zmieniło. Wirtualna Polska podała po raz kolejny te informacje. Tam się wkradł tylko jeden drobny błąd – nasze mieszkanie ma 66 metrów kwadratowych a nie 86 – objaśnia Tusk.
Co ciekawe, przewodniczącego PO zabolało porównanie do Mateusza Morawieckiego!
– To co mnie uderzyło, to niesprawiedliwe porównanie z premierem Morawieckim i jego decyzją. Przepisał majątek na żonę zanim wypełnił oświadczenie majątkowe po to, aby opinia publiczna nie dowiedziała się o sposobach zdobycia tego majątku i jego charakterze – powiedział Tusk.