Wszyscy śledzący polską scenę polityczną doskonale wiedzą, że Prawo i Sprawiedliwość walczy o sejmową większość. Bez niej rządzenie państwem i wprowadzanie reform jest niemożliwe. Po rozpadzie koalicji z Porozumieniem, PiS może bardzo potrzebować stabilizacji, a tu pojawia się pole dla Konfederacji.
Z informacji, które udało się pozyskać CAI24.pl wynika, że PiS bardzo ostrożnie podchodzi do współpracy z grupą posłów Pawła Kukiza. Po pierwsze jest to mała grupa, po drugie Paweł Kukiz potrafi często zmieniać zdanie.
Dlatego PiS wciąż szuka pomysłu, jak zbudować większość do rządzenia. Pojawia się opcja Konfederacji.
Oczywiście posłowie Konfederacji zapewniają, że nie ma mowy o koalicji z PiS i objęciu jakiegokolwiek resortu, jednak PiS w zanadrzu ma jeszcze jedną opcję.
Jak słyszymy w kręgach władzy, rozważana jest oferta dla Konfederacji, w postaci miejsca w prezydium Sejmu. Konfederacja w ten sposób, nie posiadając klubu poselskiego, posiadałaby swojego wicemarszałka, a to po pierwsze duży prestiż, po drugie, możliwość wpływu na procedowanie ustaw w Sejmie.
Pytanie tylko jak Konfederacja odniesie się do ewentualnej propozycji jeśli taka padnie?