– Żadnym szantażom nie ulegniemy. Walczymy twardo, w sprawach podstawowych dla państwa i Polaków nie ustąpimy. Choć oczywiście wiemy, że polityka polega m.in. na umiejętności wychodzenia z sytuacji niełatwych, a droga do tego nie zawsze bywa prosta – powiedział wicepremier i prezes PiS Jarosław Kaczyński w rozmowie z tygodnikiem „Sieci”.
Polityk wskazał, że cele rządu są niezmienne.
– Ci, którzy próbują nam zarzucać w tym kontekście jakieś lawirowanie, całkowicie się mylą. Nasze cele są niezmienne, różne dobieramy jednak metody. Bronimy polskiej suwerenności, bronimy też polskich praw w Unii Europejskiej, bo one są teraz bezczelnie, bezprawnie i w niezgodzie z traktatami podważane. Będziemy też bronić polskiej granicy, temu służy budowa bariery zabezpieczającej – wskazuje Kaczyński.
Zdaniem prezesa PiS, obecnie na arenie Unii Europejskiej toczona jest polityczna wojna, a Polska ma prawo się bronić.
– Nikt przy zdrowych zmysłach nie może nie dostrzec, że to jest w istocie rodzaj agresji, wojny hybrydowej, że mamy prawo się bronić. A jak nie będziemy się bronić, to jedynym skutkiem będzie zaostrzenie kryzysu, zwiezienie na naszą granicę kolejnych tysięcy. Poza tym przecież my bronimy także granicy Unii Europejskiej, choć nawet gdyby tak nie było, też byśmy nie ulegli – mówi Jarosław Kaczyński.
Źródło: Tygodnik Sieci
Jakoś nie potrafię uwierzyć Jarosławowi jakże Prawemu i Sprawiedliwemu. Ani nikomu z jego paczki oraz z całej bandy czworga. Myślę, że jednak ulegniecie. To tylko taka gra.