Lekarka ze Stronia Śląskiego kwestionowała istnienie pandemii koronawirusa. Sąd Lekarski właśnie odsunął ją od zawodu.
Lekarka Anna Martynowska, która jest kierowniczką przychodni im. Marianny Orańskiej w Stroniu Śląskim, powiedziała podczas wywiadu dla kanału YouTube „Media Narodowe”, że nie istnieje pandemii koronawirusa, a wprowadzane ograniczenia są błędne.
– Ja przynajmniej nie zaobserwowałam tego z mojej praktyki. Mam ostatnie czasopisma medyczne, które wydaje Naczelna Rada Lekarska i Dolnośląska Izba Lekarska i nawet tam, chociaż pojawia się COVID na każdej stronie, to tego COVID-a nie widać – mówiła podczas wywiadu.
Anna Martynowska dodała, że jej zdaniem gorączka, suchy kaszel, zawroty głowy oraz brak apetytu, to typowe symptomy grypy.
– Ja to czytam i jestem przerażona. To ja przez 30 lat takich ludzi leczyłam na grypę, a tu się okazuje, że to był COVID – powiedziała.
Cały wywiad znajdziecie tutaj:
Wypowiedź lekarki odbiła się szerokim echem w mediach i środowisku lekarskim. Sprawą zainteresowała się Dolnośląska Izba Lekarska, która wszczęła wobec kobiety postępowanie wyjaśniające. Decyzją Sądu Lekarskiego we Wrocławiu, Anna Martynowska została zawieszona na pół roku w prawie do wykonywania zawodu. Będzie ono obowiązywać do 24 stycznia 2021 roku.
Sąd Lekarski uznał, że lekarka popełniła „ciężkie przewinienie zawodowe”.
Sąd zwrócił uwagę, że lekarz na antenie kwestionowała konieczność noszenia maseczek, przestrzegania zasad bezpieczeństwa w czasie pandemii oraz twierdzi, że pandemii, ani epidemii, jak i samego wirusa Covid-19 nie ma.
Czytaj również: Sensacyjna prawda o Covid-19! Tego nikt nie ujawni!
Źródło: polsatnews.pl, se.pl, wp.pl, Media Narodowe