W programie 1 Polskiego Radia minister Piotr Naimski, pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej, mówił o zbliżających się podwyżkach cen prądu.
Wyjaśnił też ich powody: “Będą rosły, ponieważ rośnie koszt, który ponosimy za wydzielanie do atmosfery CO2. Uprawnienia do emisji CO2 bardzo wpływają na ceny energii “.
Niestety, minister miał też drugą złą wiadomość. Mimo zapowiadanych w ubiegłym roku rekompensat, wszystko wskazuje na to, że zastąpią je inne rozwiązania.
Jakie? “W ministerstwie klimatu i środowiska przygotowywane są rozwiązania, które będą bezpośrednio wspierały tych, którzy są dotknięci ubóstwem energetycznym” – zapowiedział minister Naimski.
Wyjaśnił, że chodzi tu o rodziny, które wydają “na energię cieplną i elektryczną więcej niż 10 proc. swojego dochodu miesięcznego”. Dodał też minister, że rząd podejmuje starania, by “dla odbiorców prywatnych i małych ceny energii rosły umiarkowanie”.
Szansą, na zatrzymanie wzrostu cen energii, będzie stopniowe odchodzenie od węgla i budowa elektrowni atomowej. To przewidziane jest na okres do 2050 r.
Źródło:polskieradio24.pl