INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

19:29 | niedziela | 24.08.2025

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

No menu items!
Więcej

    Komisja Macierewicza oskarża… Macierewicza?! „Dopuszczono się wielu zaniechań, niekonsekwencji i działań pod założoną tezę”

    Czas czytania: < 1 min.

    Kartka z kalendarza polskiego

    24 sierpnia

    Cześć i Chwała Bohaterom! 1 sierpnia 1944 r.

    Dla Polaków jednakowymi bohaterami są ci, którzy poszli 1 sierpnia do walki i ci, którzy zginęli zamordowani przez Niemców w odwecie za walczących. 1...

    Koniecznie przeczytaj

    Byli członkowie podkomisji Antoniego Macierewicza, mającej wyjaśnić przyczyny katastrofy prezydenckiego Tu-154 w Smoleńsku napisali niezwykle mocny list. Skierowany do rodzin ofiar katastrofy. Stwierdzili w nim, że prace komisji miały jedynie uwiarygodnić „założoną tezę” o zamachu.

    – Jeszcze od czasu, gdy współpracowaliśmy jako eksperci z Zespołem Parlamentarnym, konsekwentnie stoimy na stanowisku, że absolutnie nie można wykluczyć, iż w Smoleńsku miał miejsce akt terroru. Jednak, aby przy obecnym dostępie strony polskiej do materiału dowodowego uprawdopodobnić hipotezę o zamachu na polską delegację, trzeba znacznie więcej, niż zaprezentowała Podkomisja wśród tzw. materiałów i załączników do raportu końcowego – napisali autorzy listu: Marek Dąbrowski, dr Wiesław Chrzanowski oraz Kazimierz Grono.

    - reklama -

    – Podstawowym problemem jest to, że hipoteza ta budzi zbyt wiele wątpliwości i jest zbyt słabo poparta dowodami, aby mogła stanowić oficjalne stanowisko Państwa Polskiego w postępowaniu poszlakowym, w którym komisja wypadkowa pozbawiona jest dostępu do wraku samolotu. W takim przypadku badanie powinno kończyć się raportem, w którym wskazuje się przyczynę katastrofy wyłącznie w kategoriach prawdopodobieństwa, ale także dogłębnie sprawdza się wszystkie możliwe wątki alternatywne – dodali.

    – Niestety, formułując wnioski o przyczynie katastrofy, szczególnie od początku 2018 roku dopuszczono się wielu zaniechań, niekonsekwencji i działań pod założoną tezę. Trudno zatem uznać, że wnioski z prac Podkomisji – za które, zgodnie z przepisami odpowiadają jej kolejni przewodniczący – są bardziej profesjonalne i rzetelne, niż miało to miejsce w przypadku Komisji Millera – twierdzą autorzy listu.

    Śledź nas na:

    Czytaj:

    Oglądaj:

    Subskrybuj
    Powiadom o

    0 komentarzy
    oceniany
    najnowszy najstarszy
    Wbudowane informacje zwrotne
    Zobacz wszystkie komentarze
    reklama spot_img

    Ostatnio dodane

    KPO, czyli program jacht+

    Miało być nowocześnie i innowacyjnie. Wyszło jak zawsze - miliony z KPO, które będziemy spłacać latami poszły na jachty,...

    Przeczytaj jeszcze to!

    0
    Podziel się z nami swoją opiniąx