Aż 430 złotych kosztowało 14-latkę farbowanie włosów. Warszawski salon fryzjerski nie widzi w tym nic dziwnego.
Warszawianka opublikowała rachunek, jaki musiała zapłacić za farbowanie włosów swojej 14-letniej córki. Rachunek opiewa na aż 430 złotych!
„Córka zapłaciła tyle za ciemną farbę na włosy, czy ta kwota jest adekwatna do wykonanej usługi. Czy to tak jak mi się wydaje jakiś żart (córka 14 lat)” – napisała oburzona matka nastolatki.
Dziennikarze skontaktowali się z salonem fryzjerskim, pytając o zasadność tak wysokiej ceny usługi. Jak wskazała właścicielka salonu 14-latka miała wykonany szereg usług, których nie opisano na paragonie – nie tylko farbowanie.
Były to m.in. zabieg repigmentacji (dziewczyna miała zniszczone włosy po wcześniejszym farbowaniu), odżywiania, podwójnego farbowania i modelowania. Salon używa tylko produkty renomowanych marek – stąd taka cena.
„Dziewczynka miała włosy do pasa, włosy były zniszczone po wcześniejszym sombre, włosy były repigmentowne, odżywiane podczas repigmentacji. To nie był odrost! Cała długość włosów była farbowana dwa razy. Na koniec włosy zostały wymodelowane” – wskazała właścicielka salonu.
Salon mieście się na Bródnie, czyli dość odległej części miasta. Jak przekonuje właścicielka, gdyby salon był w centrum, to te same usługi kosztowałyby nawet dwa razy więcej.
Źródło: o2