Niedawno znana z miłości z wegańskiej kuchni Sylwia Spurek, zaprosiła Jarosława Kaczyńskiego na obiad bez mięsa. Okazuje się, że wicepremier zjadłby wegański obiad.
– Jarek je wszystko, nie jest wybredny i nie pogardziłby też wegańskim obiadem – tak w rozmowie z “Super Expressem” Jan Maria Tomaszewski, brat cioteczny prezesa PiS, komentuje zaproszenie europosłanki Sylwii Spurek dla Jarosława Kaczyńskiego na wegański obiad.
A co lubi najbardziej prezes PiS?
– Lubię proste potrawy – bigos, placki kartoflane, pierogi ruskie, schabowego z kapustą, wszystkie rzeczy z grilla. Muszę się przyznać, że jadałem subtelne potrawy w bardzo dobrych restauracjach, ale nie zaszokowały mnie nadzwyczajną jakością
– wyjawił szef Prawa i Sprawiedliwości.
– Jajecznicę czy omlet sobie sam przygotowuję. Bardzo lubię naleśniki, ale same, bez żadnego wkładu – zdradził Jarosław Kaczyński.
Źródło: Super Express