INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

09:57 | sobota | 01.11.2025

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

OZZPiP protestuje przeciw zapisom ustawy o COVID-19

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

1 listopada

Nosorożec z kopalni wosku

23 października 1929 Co prawda w Polsce nie znaleziono (jeszcze) kompletnego szkieletu dinozaura ani mamuta, ale za to mamy znalezisko, jakiego nie ma żadne muzeum...

Koniecznie przeczytaj

OZZPiP protestuje pod hasłem “z niewolnika nie ma pracownika”. Sprzeciw dotyczy nowelizacji tzw. ustawy o COVID-19 z dnia 18 kwietnia 2020 r. OZZPiP określa przepisy jako skandaliczne – wynika z komunikatu zamieszczonego na stronie związku.

W świetle zmienionych zapisów pielęgniarki i położne zmuszone będą m.in. do pracy w zmienionych grafikach i pozostawania w gotowości do świadczenia pracy. Zarówno w zakładzie pracy, jak w każdym innym miejscu wyznaczonym przez pracodawcę.

- reklama -

Dodatkowo też otrzymywać będą mogły, nieograniczone w czasie, polecenia pracy w godzinach nadliczbowych. Pracodawca będzie mógł wyznaczyć też dla nich miejsce odpoczynku na terenie podmiotu leczniczego. Ich zdaniem oznacza to odcięcie od kontaktów z rodziną i bliskimi. Pielęgniarki i położne nie będą mogły również korzystać z urlopów wypoczynkowych, w tym na żądanie.

Siłowe wprowadzanie zmian

“Nie rozumiemy siłowego wprowadzenia wyżej opisanych zmian ustawowych bez uprzednich konsultacji społecznych, w okresie kiedy jednocześnie ogłoszono cztery etapy stopniowego likwidowania zakazów i nakazów” – podkreślił związek w swoim proteście.

Ponadto OZZPiP dodał, że nowelizacja nie przewiduje żadnych ekwiwalentów i rekompensat finansowych. Nie nakłada ona bowiem na pracodawców żadnych obowiązków wypłacania lub zwiększenia wynagrodzenia za obostrzenia i utrudnienia nałożone na pielęgniarki i położne stojące na pierwszej linii walki z epidemią.

- reklama -

Zaznaczył też, że prawa i wolności obywatelskie tych grup zawodowych “zostały zdewastowane”, a przepisy są zbliżone do tymczasowego aresztowania.

Jednocześnie ostrzegł przed tym, że reakcje pielęgniarek i położnych na tak drastyczne obostrzenia mogą być skrajnie różne.

Sformułowane oczekiwania

“Mogą nie wytrzymać stresu, który uaktywni schorzenia psychiczne i fizyczne objawy chorobowe. Pielęgniarki i położne same wypadną z rynku pracy i żadne nakazy administracyjne tego nie powstrzymają. Niektóre osoby doprowadzone do ostateczności po prostu z dnia na dzień zrzekną się prawa do wykonywania zawodu. Tym samym podmioty lecznicze bezpowrotnie stracą część kadry medycznej” – wymienił możliwe konsekwencje.

- reklama -

Związek sformułował też swoje oczekiwania. “Oczekujemy oceny prawnej zgodności ww. nowelizacji z przepisami Konstytucji RP. Wyjaśnienia, w jakim trybie pracodawca może wprowadzić na terenie swojego zakładu pracy przepisy opisane w ustawie. Informacji w jaki sposób pracownicy ochrony zdrowia zostaną wynagrodzeni przez pracodawców lub państwo za poddanie się wyżej opisanym nakazom” – napisał. 

Źródło: PAP

Zobacz także: Młodym osobom z COVID-19 towarzyszą zmiany na skórze stóp

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

reklama spot_img

Ostatnio dodane

Nie tylko Donald Tusk

Premier Donald Tusk dobrze się bawił słuchając w Sejmie zarzutów o działanie w interesie Niemiec. Tak dobrze, że zagrał...

Przeczytaj jeszcze to!