51-letnia sprzątaczka z Manchester wzbogaciła się o 90 tys. funtów na kasowej pomyłce. Na krótko, ponieważ musiała zwrócić pieniądze, skrzętnie poukrywane na różnych kontach.
– 51-letnia sprzątaczka afrykańskiego pochodzenia omyłkowo otrzymała 90 tys. funtów za zwrócony towar. Natychmiast ukryła część pieniędzy – informuje „Manchester Evening News”.
Do zdarzenia doszło w sklepie z używanymi ubraniami, prowadzonym w Manchesterze przez organizację dobroczynną. Fundacja Royal Mencap Society pozyskuje w ten sposób środki na pomoc osobom upośledzonym.
Kobieta zwróciła zakupiony wcześniej towar, natomiast kasjerzy popełnili pomyłkę, przelewając pieniądze na jej konto. Zamiast 9 funtów oddali sprzątaczce 90 tys. funtów.
Gdy kobieta dostrzegła pieniądze, natychmiast przelała 54 tys. funtów na konta rodziny, w tym syna oraz zaprzyjaźnionych osób.
Oczywiście managerowie Royal Mencap Society po kilku dniach zorientowali się w pomyłce. Sklep, w którym doszło do incydentu, nigdy nie odnotował obrotów takiej wysokości. Nie oferował również tak drogich towarów.
Policji, która natychmiast wszczęła śledztwo we współpracy z bankami, udało się odzyskać większość skradzionej kwoty. Jednak organizacja dobroczynna straciła 31 tys. funtów.
Sprytna sprzątaczka stanęła przed sądem oskarżona o oszustwo. Reprezentujący kobietę adwokat tłumaczył wyłudzenie trudną sytuacją materialną. Comfort Conadu jest matką sześciorga dzieci i babcią dwunastu wnuków.
Sąd uwzględniając sytuację rodzinną, skazał jednak oszustkę na warunkową karę 20 miesięcy pozbawienia wolności z dwuletnim okresem próbnym.