INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

13:19 | piątek | 22.11.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Światu grozi kolejna pandemia

Czas czytania: < 1 min.

Kartka z kalendarza polskiego

22 listopada

Jan Kazimierz w słuckim pasie

20 listopada 1648 Chwalcie usta Pannę Marię!Już więcej nie wierzęAni w działa, ni w husarię,W zbroje, ni w pancerze.Za nic wszystkie mi potęgi,Wojsk ogromnych chmura,Za...

Koniecznie przeczytaj

Jakby mało było tragicznej zarazy wywołanej koronawirusem świat stanął w obliczu nowego nieszczęścia. To groźba pandemii, którą wywołają góry medycznych śmieci.

Stany Zjednoczone, Europa i Azja stanęły w obliczu kolejnego niebezpieczeństwa. To rosnące góry odpadów medycznych powstałych na skutek podjęcia drakońskich działań ochronnych ludności i intensywnej pracy służby zdrowia.

- reklama -

Jak informuje „The Wall Street Journal” światowa gospodarka odpadami nie była przygotowana na usuwanie, składowanie, a przede wszystkim utylizację gór maseczek, kombinezonów i rękawiczek zainfekowanych wirusem. Firmy amerykańskie w szybkim tempie adaptują chińskie metody polegające na spalaniu zakażonych odpadów. W najgorszej sytuacji znalazła się jednak Europa.

Gospodarki komunalne takich państw, jak Włochy i Francja były niewydolne na długo przed wybuchem epidemii. Ulice Paryża, Mediolanu i Rzymu już dawno przekształciły się wysypiska. Dodatkowym problemem jest kryminalna kontrola rynku odpadów. Włochy pełne są dzikich wysypisk zatruwających wody gruntowe i skażających powietrze oraz glebę.

Naukowcy alarmują, że nad ludzkością zawisła groźba nowej pandemii, której rozsadnikiem mogą być gryzonie i ptaki żerujące na górach odpadów. Nawet w przypadku opracowania leku i szczepionki przeciwko COVID19 wirus pozostawiony na wysypiskach będzie mutował, co oznacza poważną możliwość nowego ataku zarazy.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Mega MAGA! Czyli słynne „fight, fight, fight!”

Agenda Kamali Harris była głównie ideologiczna, przesycona rozmaitymi „wokistowskimi” miazmatami, natomiast agenda Trumpa była praktyczna, odwołująca się do codziennych...

Przeczytaj jeszcze to!