Madeleine Albright, za prezydentury Billa Clintona, była sekretarzem stanu USA. Dziś, mimo podeszłego wieku, wciąż jest aktywna politycznie.
Albright, zabrała właśnie głos w związku z projektem wprowadzenia przez polski rząd podatku od reklam. Ma on dotyczyć mediów, które osiągają roczny przychód ponad 1 mln zł., w przypadku prasy – 15 mln. zł.
Urodzona w Pradze amerykańska polityk, w solidarności z protestującymi mediami, napisała na Twitterze: “Jako osoba głęboko zatroskana losami Polski jestem zaniepokojona planami polskich władz, które chcą zdusić wolność mediów. Nazwijmy rzeczy po imieniu te działania to atak na demokracje i rządy prawa”.