– 20-letni Duńczyk wracał do domu z przyjęcia urodzinowego w mieście Aarhus, gdy został zatrzymany przez policję – relacjonuje portal thelocal.
Stojąc zaledwie w odległości pół metra od patrolu mężczyzna krzyknął – Korona! – i zakasłał funkcjonariuszom w twarz. Chociaż nie miał koronawirusa i przyznał się do nietrzeźwości został aresztowany przez policjantów.
Sąd pierwszej instancji odmówił skazania młodego Duńczyka, jednak sąd apelacyjny orzekł wyrok 3 miesięcy pozbawienia wolności.
Natomiast po odwołaniu, które złożył oskarżony, sąd najwyższy orzekł – kaszel w połączeniu z krzykiem stanowił groźbę użycia przemocy wobec funkcjonariusza policji – Na tej podstawie dodał czwarty miesiąc pobytu w odosobnieniu.