Nazwanie Putina zabójcą i kryzys imigracyjny na granicy z Meksykiem to dziecinada, powiedział Mike Pompeo, cytowany przez portal newsmax.com.
-Jeśli Biden i jego administracja postawiliby Amerykę na pierwszym miejscu i poparliby deklaracje prawdziwymi czynami, a nie tylko retoryką i wyzwiskami, byłoby bardziej prawdopodobne, że odniosą sukces – wyjaśnił były sekretarz stanu.
– My próbowaliśmy powstrzymać Rosję przed budową rurociągu, który miałby uzależnić energetycznie Europę. Tymczasem poprzednia administracja Baracka Obamy pozwoliła Rosji zająć Krym – podsumował Pompeo.
Ponadto republikański polityk poddał miażdżącej krytyce politykę imigracyjną Białego Domu.
– Nowa administracja nie ma żadnego planu, jak powstrzymać ludzi przed przekroczeniem granicy i uniknąć humanitarnej katastrofy oraz kryzysu bezpieczeństwa narodowego. Po prostu mogę tego zrozumieć – powiedział były sekretarz.
-To Donald Trump był w obu sprawach twardy i silny – zakończył republikański polityk.