INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

23:46 | czwartek | 25.04.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Pierwsza wersja “ProteGO” powinna być gotowa przed świętami

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

25 kwietnia

Jedźcie sami do Niemiec…

13 kwietnia 1943 W czasie II wojny światowej, Warszawa była dla Niemców najniebezpieczniejszym z okupowanych przez nich miast Europy. Każdy Polak mógł wtedy zginąć...

Koniecznie przeczytaj

Pierwsza wersja aplikacji na smartfony “ProteGO”, która pomoże zweryfikować, czy mieliśmy kontakt z osobą zarażoną koronawirusem, powinna być gotowa jeszcze przed świętami wielkanocnymi – zapowiedział minister cyfryzacji Marek Zagórski.

“Jesteśmy w trakcie testów; normalnie przygotowanie takiej aplikacji trwa kilka miesięcy, my to robimy kilkanaście dni” – powiedział Zagórski w środę w porannej rozmowie we wspólnym programie rozgłośni katolickich “Poranek Siódma9”.

- reklama -

“Dzisiaj powinny być przeprowadzone testy. Chciałbym, żeby pierwsza wersja aplikacji była gotowa dla tych, którzy zechcą ją pobrać, jeszcze przed świętami” – zapowiedział minister. “Taki jest plan” – dodał.

Zaznaczył, że aplikacja ma się przydać najbardziej w okresie, kiedy rygory związane z walką z pandemią zostaną rozluźnione.

Zagórski liczy, że ponad połowa Polaków będzie używać aplikacji, ponieważ to kwestia naszego osobistego bezpieczeństwa i bezpieczeństwa naszych bliskich. Zapowiedział, że w kolejnych wersjach pojawi się moduł samodiagnozy stanu zdrowia.

- reklama -

Szef resortu cyfryzacji powiedział, że oprócz programu, resort stara się stworzyć narzędzia do analizy dużych zbiorów danych, które dają możliwość obserwowania w anonimowy sposób np., jak Polacy zareagowali na obostrzenia w przemieszczaniu się – na ile to zdało egzamin. Resort chciałby stworzyć też “coś w rodzaju mapy zarażeń” – w których miejscach dochodziło do nich – żeby wyszukiwać jeszcze niezdiagnozowane ogniska rozprzestrzeniania się wirusa – wskazał.

“Takie narzędzia analityczne też tworzymy, by pomagać naukowcom, którzy pracują nad modelami rozprzestrzeniania się koronawirusa. Cały zestaw tego typu analiz będziemy przygotowywali” – zapowiedział.

“ProteGO” ma pozwolić na dobrowolne zbieranie w smartfonie z włączonym bluetoothem informacji o osobach, z którymi spotykaliśmy się. Gdy okaże się, że któraś z nich jest chora na Covid, albo sami zostaniemy zdiagnozowani jako nosiciele wirusa SARS, pozwoli na ustalenie i ostrzeżenie grupy osób, które powinny być poddane kwarantannie.

- reklama -

Aplikacja nie przesyła zebranych danych o kontaktach, tylko zbiera je w urządzeniu, nie korzysta też z danych GPS. Dopiero gdy użytkownik aplikacji dowie się, że jest nosicielem wirusa, taka informacja będzie przekazywana innym użytkownikom z zebranej listy kontaktów i będzie podstawą dla Inspekcji Sanitarnej, do decyzji, czy te osoby powinny zostać poddane kwarantannie – tłumaczył Zagórski. Powinno to pomóc łatwiej ograniczyć rozwój pandemii – dodał.

Wcześniej w mediach minister tłumaczył, że “ProteGO” będzie przechowywać dane z ostatnich 14 dni o kontaktach z innymi smartfonami wyposażonymi w tę aplikację.

Źródło: PAP

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

reklama spot_img

Ostatnio dodane

Co planuje WHO?

Odebranie godności człowieka człowiekowi, wprowadzenie zasady "jednego zdrowia", Zielonego Ładu w skali globu i pozbawienie państw ich własnych praw....

Przeczytaj jeszcze to!