Dziewięciu pracowników Agencji Celnej w Nowej Zelandii zostało zwolnionych z pracy, po tym jak odmówili szczepienia przeciwko COVID-19.
Co ciekawe, już w lutym, premier kraju Jacinda Ardern oświadczyła, że rząd nie wprowadzi obowiązkowej szczepionki dla personelu pierwszej linii, ale ci, którzy odmówią szczepionki, zostaną przeniesieni do innych ról.
I tu pojawił się problem. Dla dziewięciu pracowników Agencji Celej, nie można było znaleźć innej pracy, dlatego zostali zwolnieni…
– Żałujemy, że te osoby musiały odejść z pracy i rozumiemy, jaka to dla nich trudna sytuacja – powiedział w oświadczeniu Jacinda Funnell, zastępca dyrektora naczelnego służb celnych ds. ludzi i możliwości.
Z uwagi na zwolnienia z powodu niechęci do szczepień, w Nowej Zelandii zaczynają protestować związki zawodowe.
– Nie popieramy obowiązkowych szczepień i nie będziemy tolerować dyskryminacji pracowników, którzy zdecydowali się nie szczepić – przekazał Związek E tū.
Źródło: BBC