Kilka tygodni temu, pomimo lockdownów, pandemii, koronawirusa itp., w Paryżu odbyła się wielka manifestacja. Na ulice wyszło 20 tys. ludzi, a wśród nich politycy wszystkich opcji, ludzie kultury, duchowni i nawet kilku imamów. Dwa tysiące osób protestowało w Marsylii, ponad tysiąc – przed Wielką Synagogą w Strasburgu. W Lyonie manifestacja odbyła się przed gmachem sądów. Poszło o wyrok sądu wydany w sprawie przybyłego z Mali imigranta.
Sprawa nie jest nowa. Młody Malijczyk 4 kwietnia 2017 r. wszedł przez balkon do mieszkania swojej sąsiadki, Żydówki Sary Halimi, emerytowanej lekarki. Bandyta torturował ją przez godzinę, wołał „Allahu akbar”, deklamował wersety Koranu, po czym z okrzykiem „Zabiłem szatana” wyrzucił przez balkon z trzeciego piętra. Zwyczajnie ją zamordował.
Przyznał się do winy, ale mocą decyzji francuskiego sądu nie poniesie żadnej kary. Nie będzie miał choćby kawałka procesu. Dlaczego?
Przed popełnieniem morderstwa… palił haszysz. Biegli, a następnie sędzia śledczy, sąd apelacyjny i trybunał kasacyjny uznali więc, że spowodowało to u niego „krótkie zaburzenie psychotyczne”, pozbawiając go rozeznania. Nie mając rozeznania, Malijczyk był „nie w pełni poczytalny” i jako taki nie może być pociągany do odpowiedzialności. Nie będzie więc sądzony.
Co prawda „zaćpał się” sam i na własne życzenie, a do tej pory działanie pod wpływem narkotyków było raczej okolicznością obciążającą, ale najwyraźniej francuski wymiar sprawiedliwości wprowadza w tej materii nowe standardy.
Z całą pewnością wszyscy mordercy, psychopaci, gwałciciele, pedofile i inni bandyci są tym wyrokiem zachwyceni. Teraz wystarczy tylko przed zbrodnią zapalić jointa, a potem… dać się złapać. Dobrze jest też być nielegalnym imigrantem. Wolność i bezkarność gwarantowana.
Wyrok mniej spodobał się Francuzom, którzy zgromadzili się na wspomnianych protestach, ale wątpliwe, by tamtejszy wymiar sprawiedliwości się tym przejął. Taka to francuska praworządność i sprawiedliwość. Oczywiście Bruksela nie będzie się tą jawną ochroną zbrodniarza i tym precedensem zajmować. Ma ważniejsze sprawy. Na przykład frustrację sędziego Tuleyi.
Najnowsza Warszawska Gazeta do kupienia w formie E-Wydania:
https://iczytamy.pl/2021/909-warszawska-gazeta-202021.html
– aza