Szwecja niegdyś uchodziła za jeden z najbezpieczniejszych krajów świata. Ale to już przeszłość. Dziś statystyki dotyczące przemocy mówią same za siebie – ten kraj jest niebezpieczny.
Z przedstawionego w środę raportu Szwedzkiej Rady ds. Zapobiegania Przestępczości, wynika, że w kraju dochodzi do największej ilości zabójstw na milion mieszkańców w Europie.
Autorzy raportu wyraźnie podkreślają, że takiego wzrostu zabójstw z bronią w ręku, nie ma nigdzie indziej w Europie.
Według ekspertów 8 na 10 śmiertelnych strzelanin w Szwecji ma związek ze środowiskiem kryminalnym.
Jako czynniki ryzyka wpływające na wzrost strzelanin wskazano: nielegalny obrót narkotykami, wojny gangów oraz niskie zaufanie do policji.
Co ciekawe, w raporcie nie jest wprost wspomniane, że większość incydentów kryminalnych ma związek z imigrantami, bowiem to w ich gangach najczęściej dochodzi do przemocy.
– Mamy migrację, która była za duża, oraz nie mogącą jej sprostać integrację – skomentował raport BRA Johan Forssell, polityk opozycyjnej centroprawicowej Umiarkowanej Partii Koalicyjnej.
Źródło: PAP