Strażnicy i osadzeni australijskiego zakładu karnego zmuszeni do ucieczki atakiem gryzoni, poinformowała CNN.
Telewizja informuje, że doszło do ewakuacji 420 więźniów i 200 członków personelu, jednego z największych więzień kraju położonego w Wellington, stan Nowa Południowa Walia.
– Gryzonie uszkodziły infrastrukturę kanalizacyjną i elektryczną. Spowodowały również uszkodzenie stropów i podłóg drewnianych budynków – poinformował dyrektor stanowej służby penitencjarnej Peter Severin.
– Zdrowie więźniów i bezpieczeństwo personelu to nasze priorytety – podkreślił, przekazując, że wszystkich ewakuowanych przeniesiono do innych placówek.
Według CNN, zakład w Wellington nie jest jedynym obiektem napaści myszy. Nowa Południowa Walia od miesięcy zmaga z ogromnymi stadami gryzoni, migrujących w poszukiwaniu jedzenia i wody.
W ubiegłym miesiącu wywołały pożar farmy, która kompletnie spłonęła. Zdaniem policji, myszy przegryzły instalację elektryczną powodując krótkie spięcie w budynkach gospodarczych.
Telewizja przypomina, że klęskę wywołał niezwykły urodzaj w 2020 r. Choć plaga rozpoczęła się w Nowej Południowej Walii, obecnie stada gryzoni niszczą uprawy i przenikają do miejsc zamieszkania ludzi praktycznie w całej Australii.