Według policji, celem przestępców stali się zarówno powodzianie, jak i niosący pomoc, alarmuje Deutsche Welle.
Minister spraw wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii Herbert Reul przedstawił dane dotyczące przestępczości w rejonie klęski powodzi.
Do tej pory ujawniono 65 przypadków kradzieży, 31 napadów oraz 12 przypadków oszustw. Ponadto w 15 przypadkach doszło do uszkodzenia ciała, zniszczenia mienia i szabru.
− Dlatego też policja jest i pozostanie tam obecna – powiedział polityk. Do tej pory zatrzymano 23 osoby, a cztery z nich trafiły do aresztu śledczego.
W wielu przypadkach gapie atakowali służby ratunkowe. Strażacy i policjanci byli nawet obrzucani kamieniami i błotem
– To jest niedopuszczalne – rozgłośnia cytuje ocenę ministra, który oświadczył – Nie można tolerować wykorzystywania nieszczęścia innych ludzi.
Reul podkreślił jednocześnie – Większość z tych, którzy teraz przybywają do regionów dotkniętych powodzią nie chce niczego kraść, ani się wzbogacać kosztem innych, lecz chce pomóc. I dlatego: ogromne podziękowania dla ochotników.