Profesor medycyny na Uniwersytecie Harvarda i lekarz Brigham and Women’s Hospital w Bostonie, zaprotestował przeciwko naciskom na obowiązkowe szczepienia, informuje newsmax.com.
W rozmowie z portalem, Martin Kulldorff podkreślił – Taka strategia prowadzi nieuchronnie do społecznej nieufności i sceptycyzmu wobec szczepionek.
– Jeśli władze próbują narzucić ludziom przymus, pojawia się naturalna tendencja stawiania oporu – wyjaśnił Kulldorff, dodając – Tak więc próba zmuszenia do przyjmowania szczepionek nie jest dobrą strategią. Walka o zdrowie musi się opierać na zaufaniu i to musi być wzajemne zaufanie.
Ekspert poddał szczególnej krytyce wymóg szczepień osób, które przeszły infekcję covid19.
– Odkąd wyzdrowieli mają bardzo dobrą odporność. Wiemy, że jest długotrwała i mamy więcej dowodów na odporność po przechorowaniu covid19 niż po szczepionkach, a przecież taka sytuacja dotyczy milionów pacjentów – oświadczył Kulldorff.
Naukowiec podjął także wątek humanitarny i ekonomiczny.
– Obowiązkowe szczepienia ozdrowieńców to marnotrawstwo kosztownych szczepionek, w sytuacji gdy na preparaty czeka wiele ubogich krajów – zaapelował profesor medycyny.