Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen stwierdziła, że prawo unijne jest i będzie ponad prawem krajowym, na co zgodziły się wszystkie kraje członkowskie UE. Szefowa KE dodała, że jest zaniepokojona wyrokiem polskiego TK.
– Prawo UE ma pierwszeństwo przed prawem krajowym, w tym przed przepisami konstytucyjnymi. Na to zgodziły się wszystkie państwa członkowskie UE jako członkowie Unii Europejskiej – oświadczyła Ursula von der Leyen.
– Jestem głęboko zaniepokojona orzeczeniem polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Poleciłam służbom KE dogłębną i szybką analizę, na tej podstawie zdecydujemy o kolejnych krokach – poinformowała w oświadczeniu von der Leyen.
Rzecznik KE Eric Mamer powiedział, że Polskę mogą niebawem czekać konsekwencje. Bruksela może zdecydować o rozpoczęciu procedury o naruszenie unijnego prawa, tak jak to zrobiła po orzeczeniu niemieckiego TK. Dodatkowo wciąż mogą zostać wstrzymane do wypłaty środki z KOP.
Źródło: RMF FM
A kiedy to Polska zgodziła się na to, aby prawo Unii Europejskiej było nad polską Konstytucją? Jeśli się zgodziła, to kiedy i kto z Polski wyraził na to zgodę? Oto jest pytanie, które czeka na odpowiedź. Te wszystkie działania bolszewików unijnych mają jeden cel – aby rzucić Polskę na kolana. Jeśli Polska się ugnie, to całe wieki walki Polski o jej obronę niepodległości pójdą na marne i będzie hańbą dla całego bohaterskiego narodu.
Wszystko według polityki Gleichschaltung – ein Volk, ein Reich, ein Führer – Sieg Heil!
Moim zdaniem warto zapytać nie tyle, czy Polska się ugnie, tylko czy PiS z Kaczyńskim, Dudą i Morawieckim Polskę zdradzą. Podpisanie traktatu lizbońskiego czy zielonego ładu to była zdrada polskiej tożsamości i gospodarczej niepodległości.
Śniło ci się lewacki przekręcie.
Zróbmy akcję zaklejania unijnych gwiazdek na naszych tablicach rejestracyjnych białą i czerwoną taśmą elektr. Zademonstrujmy nasze przywiązanie do Ojczyzny i nasz olewacki stosunek do euroburdelu.