W piątek przez Włochy przetoczyła się fala protestów przeciwko rygorom, które wymagają od wszystkich zatrudnionych okazania przepustek epidemicznych umożliwiających podjęcie pracy — informuje Associated Press.
– Nie jesteśmy tu po to, by robić zadymy. Wyszliśmy na ulice, ponieważ odbierają nam nasze prawa i nie możemy już nawet zarabiać na życie – skarżyła się AP jedna z protestujących.
Tak zwana „zielona przepustka” obejmuje dowód szczepienia lub aktualny, negatywny wynik testu oraz przebycie infekcji Covid-19 w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. Wymóg posiadania dokumentu warunkującego dostęp do miejsca pracy wywołał gorącą debatę i sprzeciw. W Trieście protesty dokerów już grożą zablokowaniem działalności portu.
Nowe zasady epidemiczne nakładają obciążenia zarówno na pracowników, jak i pracodawców, podkreśla AP. Ostatni ponoszą koszty montażu elektronicznych skanerów odczytujących kody QR z telefonów komórkowych zatrudnionych. Surowe kary za niepodporządkowanie się przepisom wymuszają na biznesie kosztowne inwestycje.
Sankcje dla pracodawców wynoszą 1000 euro. Natomiast pracownik, który nie okaże zielonej przepustki, ma zapisaną nieusprawiedliwioną, a więc niepłatną absencję. Ponadto może zostać ukarany grzywną 600 euro.
Zdaniem AP, największe oburzenie wywołuje bezmyślność regulacji. Kasjerzy supermarketów i fryzjerzy muszą mieć zieloną przepustkę, aby pracować, ale ich klienci nie potrzebują zaświadczenia, żeby zrobić zakupy czy ostrzyc włosy.
Natomiast dla pracowników, którzy nie chcą poddać się szczepieniom, posiadanie zielonej przepustki oznacza konieczność wykonywania testów co 48 godzin. Tylko niektórzy pracodawcy oferują bezpłatne testy, tymczasem rząd odmówił ich darmowej dystrybucji dla wszystkich zatrudnionych. Obecnie cena szybkiego testu wynosi 15 euro.
Rygorystyczność nowych zasad wykracza poza dolegliwość podobnych regulacji w innych krajach Europy, gdzie obowiązek zielonych przepustek został najczęściej ograniczony do personelu służby zdrowia i opieki społecznej — komentuje Associated Press.
VIVA GLI ITALIANI LIBERI! PRECZ Z ZAMORDYZMEM SANITARNYM (i jakimkolwiek innym!)!!!
Potrzebne jest lekarstwo blokujące namnażanie wirusa we wstępnej fazie zakażenia,lub być dostawcami krociowych zysków dla producentów szczepionek,bez żadnych gwarancji na przerwanie tego uzależnienia.