USA zbojkotują dyplomatycznie Olimpiadę w Pekinie Robert Cheda. Stany Zjednoczone zorganizują dyplomatyczny bojkot Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, aby zaprotestować przeciwko łamaniu praw człowieka w Chinach – potwierdza Associated Press.
Rzecznika prasowa Białego Domu Jen Psaki, powiedziała, że amerykańscy sportowcy wezmą udział w rywalizacji olimpijskiej, ale ze strony władz USA nie będzie „żadnych fanfar w związku z igrzyskami”.
– Nasza oficjalna delegacja dyplomatyczna uprawomocniłaby rażące naruszenia praw człowieka w ChRL, na co nie możemy się zgodzić – wyjaśniła Psaki, dodając – Mamy fundamentalne zobowiązanie do obrony ludzkiej godności i wolności.
AP akcentuje, że decyzja o dyplomatycznym bojkocie ujrzała światło dzienne w tym samym czasie, gdy Joe Biden przygotowuje Szczyt na rzecz Demokracji. Chodzi o wirtualne spotkanie przywódców z ponad 100 państw. Administracja USA zapowiedziała, że prezydent wykorzysta szczyt do ogłoszenia nowych inicjatyw na rzecz obrony demokracji i praw człowieka.
Przewodniczący senackiej Komisji Spraw Zagranicznych, republikanin Robert Menendez nazwał bojkot dyplomatyczny Olimpiady: – Niezbędnym krokiem demonstrującym przywiązanie USA do fundamentalnych wartości, w obliczu nadużyć chińskich władz.
Senator wezwał sojuszników i partnerów, którzy podzielają amerykańskie wartości, do poparcia Stanów Zjednoczonych w dyplomatycznym bojkocie. Z kolei inny senator Tom Cotton, nazwał bojkot dyplomatyczny „półśrodkiem”.
– Stany Zjednoczone powinny całkowicie zbojkotować Igrzyska Ludobójstwa w Pekinie – powiedział Cotton. Dodał: – Amerykańskie firmy nie powinny wspierać finansowo komunistycznej partii Chin, a my nie możemy narażać narodowej drużyny USA na udział w imprezie reżimu, który więzi własnych sportowców.
W odpowiedzi rzecznik chińskiego MSZ Zhao Lijian oskarżył amerykańskich polityków złe intencje wywołane obawami przed rozwojem gospodarczym i technologicznym ChRL. Nazwał decyzję o bojkocie „otwartą prowokacją” i zastrzegł prawo Chin do odwetu.
Natomiast Międzynarodowy Komitet Olimpijski ocenił krok Białego Domu, jako decyzję polityczną, którą w pełni szanuje. MKOL wyraził zadowolenie, że USA wybrały formę protestu, która nie wpłynie na przebieg zmagań sportowców.