Według gazety „Bild”, Angela Merkel wielokrotnie odmawiała Wołodymyrowi Zełenskiemu odblokowania dostaw broni NATO. Taki sam zarzut podniósł minister obrony Ukrainy Aleksiej Reznikow, który oskarżył Niemcy o ciągłe wetowanie pomocy zbrojeniowej Sojuszu.
Według “Bilda” latem 2021 r. ówczesna kanclerz Angela Merkel osobiście poinformowała ukraińskiego prezydenta, że Berlin nie odblokuje sprzedaży broni dla Kijowa.
– To nie wchodzi w rachubę – powiedziała Merkel w odpowiedzi na prośby Zełenskiego.
Złą wolę Berlina potwierdził w wywiadzie dla „Financial Times” minister obrony Aleksiej Reznikow. Poinformował, że niemiecki rząd wetuje pośrednictwo natowskiej Agencji Zaopatrzenia w zakupach sprzętu dla ukraińskiej armii. Z tego powodu Kijów będzie pozyskiwał broń w ramach umów dwustronnych ze Stanami Zjednoczonymi, Wielką Brytanią, Litwą i Francją. Jednocześnie Reznikow wyraził obawę, że Ukraina nie uzyska na czas broni potrzebnej do obrony przed rosyjską inwazją.
Według źródeł „Bild”, od maja 2021 r. Berlin stosuje mechanizm weta, aby uniemożliwić swoim sojusznikom z NATO sprzedaż broni na Ukrainę. Do podjęcia pozytywnej decyzji, Agencja Zaopatrzenia Sojuszu musi każdorazowo uzyskać akceptację wszystkich państw członkowskich. Tymczasem w maju 2021 r. identyczne kroki podjęła Holandia, która zablokowała Ukrainie dostawy amerykańskich karabinów maszynowych.
– Holandia stanęła po stronie Niemiec przeciwko wszystkim innym członkom NATO – ujawnia „Bild”. Gazeta twierdzi, że Merkel wywierała silną presję na holenderski rząd po to, aby Niemcy nie były jedynym państwem NATO, które sprzeciwia się sprzedaży broni na Ukrainę.
„Bild” zauważa, że pod koniec kadencji Merkel stanowisko Berlina nieco złagodniało, przypuszczalnie w związku z potencjalnym atakiem Rosji na Ukrainę. Pod koniec listopada Berlin wycofał weto przeciwko dostawom systemów wykrywania dronów. Nadal obowiązuje blokada dla amerykańskiego uzbrojenia.
