Na początku lutego w podziemnych magazynach gazu (PMG) Europy było o 27 proc. mniej paliwa w stosunku do rezerw zgromadzonych o tej samej porze ubiegłego roku, poinformowało Stowarzyszenie Europejskich Operatorów Gazowych (Gas Infrastructure Europe).
Według GIE, ilość gazu w podziemnych magazynach jest mniejsza od ubiegłorocznych o 13,4 miliarda metrów sześciennych.
– Jeśli jednak mierzyć ich poziom maksymalną ilością surowca zgromadzonego latem 2021 r. rezerwy zostały wykorzystanie w 84,7 proc. (40,5 mld metrów sześciennych) – informują eksperci Stowarzyszenia.
Rosyjski serwis internetowy Lena.ru poinformował o analogicznie niskim zapełnieniu ukraińskich PMG. Jak wyjaśnia Gazprom, zgromadzono tam 11,2 miliarda metrów sześciennych czyli o 46,5 proc. mniej niż w zeszłym roku. Rosyjski koncern prognozuje, że do marca-kwietnia ilość gazu w europejskich magazynach osiągnie poziom buforowy, tj. 15-16 proc. maksymalnej objętości.
W rozmowie z portalem ekonomista Marcel Salichow wyjaśnił, że Europa nie chce przepłacać za surowiec Gazpromu, oczekując znaczącej obniżki cen giełdowych kontraktów spot.
– Europejska strategia presji na Gazprom zaczyna przynosić rezultaty – komentuje Lenta.ru. Jak poinformował rosyjski eksporter, pomimo wykorzystania dwóch trzecich rezerw w europejskich PMG, ceny kontraktów terminowych spadły do 820 dol. dolarów za tysiąc metrów sześciennych, obniżając się o 8 proc. w stosunku do spotów z końca stycznia.
Należy za pomocą drobnych prowokacji zatrzymać ruskie wojsko przy granicy z Ukrainą tak długo , aż zacznie się w nim kanibalizm.