Usługa przelewów dla osób fizycznych z kont Sbierbanku do jednego z największych na świecie systemów płatniczych, chińskiego Alipay została zamknięta, informuje dziennik „Kommiersant”.
Według gazety, coraz więcej banków zagranicznych boi się pracować bezpośrednio poprzez otwieranie rachunków korespondencyjnych w Sbierbanku, który został objęty sankcjami.
Obecnie z aplikacji mobilnej Sbierbanku zniknęła możliwość wysyłania przelewów do Alipay, co znacznie ograniczyło możliwość przekazywania środków z Rosji do Chin. Według szacunków, wolumen takich operacji wynosił około 1 miliarda dolarów rocznie.
– Popyt był duży, ponieważ do ojczyzny przekazywali pieniądze liczni Chińczycy pracujący we wschodniej części Federacji Rosyjskiej, a także Rosjanie w ramach tzw. szarego importu z Chin – twierdzi „Kommiersant”, przypominając, że Alipay to jeden z największych systemów płatności, z którego korzysta ponad 460 tysięcy firm na całym świecie.
Usługa płatności Sbierbank – Alipay została wdrożona we współpracy z Western Union i zatrzymana z powodu zaprzestania działalności WE w Rosji na skutek embarga.
Według gazety, Chiny to nie jedyny kierunek, który wypadł z aktywnie rozwijanego systemu przekazów pieniężnych Sbierbanku. Ze względu na ryzyko wtórnych sankcji bank stracił partnera transferowego w Azerbejdżanie. Następnie możliwość przelewów odcięła Mołdawia. Bank stracił też jednego ze swoich głównych partnerów w Uzbekistanie, Ipak Yuli.
– Ograniczenia nałożone na bank uniemożliwiają otwieranie rachunków do rozliczeń z innymi bankami, które są członkami systemów przekazów pieniężnych – oceniają rosyjscy eksperci rynku elektronicznych płatności.