INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

07:04 | piątek | 19.04.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Skandal na defiladzie Putina! Żołnierz pobił kolegę i rzucił się na prezydencką ochronę

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

19 kwietnia

Jedźcie sami do Niemiec…

13 kwietnia 1943 W czasie II wojny światowej, Warszawa była dla Niemców najniebezpieczniejszym z okupowanych przez nich miast Europy. Każdy Polak mógł wtedy zginąć...

Koniecznie przeczytaj

Tuż przed najważniejszą defiladą Putina jeden ze starannie dobranych żołnierzy pobił kolegę. Następnie awanturnik rzucił się na funkcjonariuszy prezydenckiej ochrony i powybijał szyby w ich samochodzie.

– Dostałem szału przez tego bydlaka stojącego obok w szeregu. A w telewizji miała mnie oglądać cała rodzina! – nie krył zawodu sprawca skandalu na Placu Czerwonym.

Jak informuje agencja Lenta.ru, na sekundy przed rozpoczęciem defilady z okazji zakończenia II wojny światowej, funkcjonariusze służb specjalnych zapobiegli skandalowi, który mógł skompromitować Władimira Putina.

- reklama -

Dla prezydenta Rosji pomyślny przebieg defilady odłożonej z powodu pandemii był sprawą honoru. Tymczasem na kilka minut przed rozpoczęciem uroczystości szeregowy Nikita Jeroszenko pobił sąsiada w paradnym szyku.

Obaj starannie wyselekcjonowani rekruci mieli przedefilować przed Putinem w galowych mundurach żołnierzy historycznej kompanii reprezentacyjnej. Bójkę w szeregach zauważyli funkcjonariusze kontrwywiadu wojskowego FSB. Postanowili wycofać awanturników z Placu Czerwonego, wprowadzając na ich miejsce rezerwowych żołnierzy.

Zamiany podjęli się oficerowie służby ochrony prezydenta. Gdy podjechali do szyku, wydając rozkaz: do furgonetki, Jeroszenko wpadł w furię. Kolbą historycznego karabinu Mosin powybijał szyby w samochodzie ochroniarzy Putina.

- reklama -

Szeregowy został obezwładniony i wywieziony. Według agencji Lenty.ru śledczych z FSB interesowała wyłącznie kwestia, czy Jeroszenko zamierzał dopuścić się politycznej prowokacji kompromitującej Putina?

Po wielogodzinnym przesłuchaniu i opracowaniu profilu psychologicznego okazało się, że żołnierzowi puściły po prostu nerwy. Emocjonalną reakcję wywołało „brzemię odpowiedzialności” oraz życiowy zawód.

Bójka i wycofanie z szeregów zaprzepaściły nadzieję, że defilującego krewnego ujrzy w telewizji cała rodzina. Skumulowany stres i wstrząs nerwowy odbiły się fatalnie na całości szyb samochodu ochrony Putina.

- reklama -

Jeroszenko, któremu początkowo groziły zarzuty karne, został ostatecznie zwolniony z odpowiedzialności za skandal.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Pekin dokarmia czerwone kleszcze

Dwie grupy społeczne wspierają sprzeczne z ludzką naturą, niepraktyczne i destrukcyjne idee. Ci, którzy na tym szaleństwie ubiją interes...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx