Wojska rosyjskie rozpoczęły dzisiaj silne natarcie poprzez niewielką rzekę Kaszlachacż na przedmieściach miasteczka Pawliwka niedaleko od Wuhledaru w obwodzie donieckim. Do niedawna ten odcinek frontu był stosunkowo spokojny.
Kijów potwierdził natarcie przeciwnika, ale podał, że zostało odparte przy znacznych stratach Rosjan.
Według oceny wywiadu brytyjskiego natarcie prowadzą oddziały w sile brygady, czyli około kilku tysięcy ludzi z pełnym wsparciem ogniowym artylerii i jednostek pancernych. Przebieg porannych walk nie wskazuje jednak, aby Rosjanom udało się przełamać ukraińską obronę chociaż posunęli się o kilkaset metrów.
Zdaniem brytyjskich analityków Rosjanie nie posiadają w okolicy oddziałów zdolnych dokonać operacyjnego przełamania. Celem natarcia jest najprawdopodobniej rozpoznanie słabego punktu obrony oraz odciągnięcie słł ukraińskich spod Bachmutu – miasta, które Rosjanie od miesięcy usiłują zdobyć.