INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

02:04 | sobota | 20.04.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Niemcy: Obliczono za ile infekcji mogą odpowiadać demonstracje koronasceptyków

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

20 kwietnia

Jedźcie sami do Niemiec…

13 kwietnia 1943 W czasie II wojny światowej, Warszawa była dla Niemców najniebezpieczniejszym z okupowanych przez nich miast Europy. Każdy Polak mógł wtedy zginąć...

Koniecznie przeczytaj

W listopadzie w Lipsku i Berlinie odbyły się potężne demonstracje koronasceptyków. W jednej wzięło udział od 20 do 40 tys. osób, w drugiej od 5 do 9 tysięcy. Gdyby te demonstracje zostały odwołane, można by było zapobiec od 16 000 do 21 000 infekcji Covid-19 – pisze we wtorek dziennik “Tagesspiegel”.

Taki wniosek wynika z aktualnych badań ZEW Mannheim (Centrum Europejskich Badań Ekonomicznych im. Leibniza) i Uniwersytetu Humboldta w Berlinie. Naukowcy zbadali, w jaki sposób siedmiodniowa zapadalność na koronawirusa rozwinęła się w regionach z wysokim odsetkiem koronasceptyków.

- reklama -

Brano pod uwagę między innymi odsetek wyborców AfD na danym obszarze, ponieważ partia konsekwentnie zaprzecza niebezpieczeństwu płynącemu z pandemii koronawirusa. Dane porównano ze wskaźnikiem szczepień przeciwko odrze na poziomie powiatów oraz z… przystankami autobusowymi sieci przewoźnika “Honk for Hope”.

Dlaczego wzięto pod uwagę akurat tego przewoźnika? Wielu koronasceptyków korzysta z autobusów sieci zdeklarowanego krytyka pandemii, Thomasa Kadena, aby dojechać na demonstracje w całych Niemczech. Ta sieć autobusowa znacznie różni się od linii innych operatorów autobusowych. “Honk for Hope” zatrzymuje się w całych Niemczech, ale obsługuje również wiele mniejszych miast, szczególnie na południu Saksonii, w północnej Bawarii i wschodniej Turyngii.

Uwzględniając te czynniki, autorzy badania doszli do wniosku, że po dwóch demonstracjach w Lipsku i Berlinie siedmiodniowa zapadalność na koronawirusa (liczba infekcji na 100 000 mieszkańców w ciągu tygodnia) znacznie wzrosła w regionach, w których znajdują się miasta obsługiwane przez sieć “Honk for Hope”.

- reklama -

W porównaniu z powiatami, gdzie nie ma przystanków tego przewoźnika była ona średnio o około 40 większa, w okresie między demonstracjami a Bożym Narodzeniem. Na przykład, jeśli zapadalność wzrosła z 60 do 100 w mieście A bez przystanku, to w tym samym okresie w mieście B z przystankiem “Honk for Hope” wzrosła z 60 do 140.

“W naszych danych widzimy, że dziesięć do dwunastu dni po demonstracjach gwałtownie rośnie liczba przypadków w powiatach z przystankami (“Honk for Hope”)” – mówi autor badania Martin Lange w rozmowie z “Tagesspiegel”. “Ponieważ w Lipsku było więcej ludzi niż w Berlinie, zakładamy, że demonstracja w Lipsku również miała większy wpływ na liczbę infekcji”. Lange nie chce wymieniać nazw poszczególnych miejscowości. Podkreśla jednak, że widać wyraźnie, że zachorowalność rośnie silniej zwłaszcza w małych miejscowościach z takimi przystankami.

Z Berlina Berenika Lemańczyk

- reklama -

bml/ tebe/

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

O Grzegorz Braauun… czyli hit Sejmu RP

"O Grzegorz Braauun"... niosło się z hotelu wśród nocnej ciszy. Ponoć impreza była tak przednia, że aż o 2...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx