„Dziennik Gazeta Prawna” pisze dzisiaj o fakturach, na podstawie których Ministerstwo Zdrowia wypłaciło dziesiątki milionów złotych. Pieniądze miały być zapłatą za dostawę respiratorów, które ostatecznie nad Wisłę nie trafiły.
Sieć Obywatelska Watchdog Polska przedstawiła faktury, które miały finalizować transakcję. Okazało się, że zostały one wystawione wyjątkowo niedbale. Po pierwsze, nie do końca wiadomo kto je wystawił. W nazwie kontrahenta raz bowiem pojawia się „Co. Ltd”, a raz swojska „Sp. z o.o.”. Nie pojawia się też NIP sprzedawcy, ani właściwa stawka podatku VAT. Nie wiadomo wreszcie, jaka kwota została wysłana jako przedpłata, pojawiają się bowiem informacje tak o 50 proc. jak i o 65 proc.
– Słowem, faktura rodzi wątpliwości, czy spełnia wymogi formalne wskazane w ustawie o VAT (art. 106e). To problem nie tylko wystawcy, ale głównie nabywcy, czyli resortu zdrowia. Pytanie, czy dokumentuje ona rzeczywistą transakcję? – pyta “DGP”.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna