Bez wątpienia dzieje się w Platformie Obywatelskiej. Partyjne sondaże systematycznie spadają, a nastrój wśród działaczy jest minorowy. Ugrupowaniem szargają wewnętrzne przepychanki i wojna o wpływy, w tym o przywództwo w partii. Jak w takiej atmosferze budować silny projekt?
Sukces wyborczy Rafała Trzaskowskiego miał przynieść powiew świeżości i nowe spojrzenia na sytuację w partii. Było wiele planów i deklaracji ze strony samego Trzaskowskiego, jak i Borysa Budka, który w pierwszym tygodniu po wyborach zapowiadał zmiany. A jak jest?
Sondaże spadają, a w partii słychać coraz więcej krytycznych głosów, padających w kierunku Trzaskowskiego i Budki.
Rafał Trzaskowski przesypia swój sukces w wyborach prezydenckich. To z pewnością refleksja numer jeden:
– Rafał nie ma pomysłu co dalej robić. Wszyscy mu mówią, że ma zrobić Ruch, skonsumować sukces prezydencki, a on nie wie jak, z kim, ani po co – mówi „Wprost” polityk opozycji.
I faktycznie tak wygląda sytuacja. Pojawił się plan budowania „Nowej Solidarności”, ale na samym planie i wpisaniu w mediach społecznościowych hasztagu się skończyło.
W partii słychać coraz więcej obaw, oraz deklaracji odejścia.
Z informacji uzyskanych przez CAI24.pl wynika, że politycy PO rozglądają się nad swoim miejscem w PSL, albo w nowo budowanym ruchu Szymona Hołowni Polska2050. Pytanie czy były kandydat na prezydenta będzie chciał u siebie oklepanych polityków PO?
Trzaskowski nie ma pomysłu co robić dalej. Cała Polska żyje sprawą ścieków wypływających z Czajki, a partyjne sondaże jadą w dół.
Pojawił się nawet pomysł wymiany lidera PO, gdyż Borys Budka w opinii wielu działaczy nie tylko sobie nie radzi, ale również jest źle oceniany przez Polaków choćby w sondażach zaufania.