Popularna ostatnio publicystka, Monika Jaruzelska trafnie opisuje fenomen Michała Sz., znanego jako Margot.
Jej zdaniem, Margot po prostu szkodzi postrzeganiu gejów i lesbijek w Polsce. Mamy bowiem chłopaka, który chce, aby go nazywać dziewczyną.
– To jest nie tylko groteskowe, ale i niebezpieczne, bo, myślę sobie, że te działania pro LGBT spowodowały jeszcze większą agresję do tych środowisk – mówiła.
– Sama nie wiem, czy gdybym dziś miała lat 18, to czy bycie zwykła heteroseksualną dziewczyną nie wydawałoby mi się nudne; no bo co w tym ciekawego. A będąc trans, bi czy kimś innym i niosąc to na sztandarach, to czyniłoby mnie bardziej oryginalną – stwierdziła Jaruzelska.