Koncern zażądał usunięcia danych funkcjonariuszy białoruskiego OMON. Publikacji dokonała demokratyczna opozycja na platformie Telegram zależnej od Apple.
– Firma Apple zażądała od właścicieli sieciowej platformy Telegram usunięcia danych białoruskich policjantów brutalnie pacyfikujących demonstracje opozycji – informuje Deutsche Welle.
Informację przekazał założyciel Telegramu. Paweł Durow napisał: – Apple żąda zamknięcia trzech kanałów, które Białorusini wykorzystują do identyfikacji swoich ciemiężców”.
Jak uzasadnia Apple: – Publikacja danych funkcjonariuszy OMON może być dla nich niebezpieczna. Grozi zastosowaniem przemocy wobec funkcjonariuszy i ich rodzin.
Ponadto, jak poinformowała niemiecka rozgłośnia, na żądanie białoruskich władz Apple umieściła na czarnej liście opozycyjny kanał Nexta, który transmitował protesty ujawniając brutalność OMON.