„Po ataku NATO na enklawę Kaliningradu natychmiast „wyłączymy” systemy zarządzania na czele z sieciami telekomunikacyjnymi Polski i trzech państw bałtyckich. Kolejnym krokiem będzie zablokowanie łączności w całym akwenie bałtyckim”.
Taki scenariusz opublikowała popularna gazeta „Izwiestia”, której wywiadu udzielił dyrektor Akademii Problemów Geopolitycznych płk. Władimir Anochin.
Szef think tanku finansowanego przez ministerstwo obrony powiedział, że rosyjska armia doprowadzi do chaosu w państwach granicznych Sojuszu, uniemożliwiając „wrogi atak na Kaliningrad”.
„Posiadamy systemy walki radioelektronicznej, które sięgają na setki kilometrów w głąb terytorium przeciwnika”, wyjaśnił Anochin, mając na myśli Polskę.
„Izwiestia” przypominają, że jesienią tego roku dowódca amerykańskich sił powietrznych w Europie, gen. Jeffrey L. Harrigian ujawnił zdolność NATO do przełamania „wielostopniowej obrony powietrznej zainstalowanej w obwodzie kaliningradzkim”.