Sąsiedzi nie życzą sobie aby prezydent zamieszkał na stałe w rezydencji na Florydzie.
„Mieszkańcy Mar-A-Lago nieopodal Palm Beach nie chcą stałego pobytu Donalda Trumpa w jego prywatnej rezydencji”, poinformował „The Washington Post”. Prawnik elitarnego osiedla złożył w tej sprawie pozew sądowy.
Sprzeciw milionerów wynika z rzekomych problemów komunikacyjnych, które wywołują każdorazowo wizyty głowy Stanów Zjednoczonych chronionej przez Secret Service.
Jednak według dziennika pozew mieszkańców elitarnego osiedla zawiera groźbę wobec ustępującego prezydenta.
Prawnik wynajęty przez mieszkańców oświadczył „The Washington Post”, że sądowy zakaz pobytu „ma uchronić Donalda Trumpa przed nieprzyjemnymi sytuacjami, gdy po przybyciu będzie musiał szybko wyjeżdżać”.