Jeden z liderów Konfederacji, Krzysztof Bosak w programie „Siódma 9” mówił o radykalnych, lewicowych protestach, jakie przetaczają się przez ulice polskich miast.
– Radykalna lewica jest obecna i nastąpiło jej pewne rozzuchwalenie. Partie centrowe stały się zakładnikami tych grup. Widać, że jest tam problem, by potępić np. Martę Lempart, która zachęcała swoich zwolenników do łamania prawa. Myślę, że z tym zostaniemy, bo elity medialne są skręcone w lewo i hodują tego typu liderów i ideologicznych fanatyków. To to samo zjawisko, co w USA – uważa Bosak.
– Hodowanie fanatyzmu i doprowadzanie do stopniowej anarchizacji to typowe zjawisko naszych czasów i obawiam się, że będziemy musieli z nim żyć. Tym bardziej, że służby nie mają narzędzi, by temu przeciwdziałać, bo mamy demokrację. To sytuacja bez dobrego wyjścia. Duże znaczenie ma postawa zwykłych obywateli, by nie być biernym i nie pozwalać na agresję. Dobrym przykładem jest powstanie różnych grup broniących kościołów – dodał.
– Historię kształtują dobrze zorganizowane i zmotywowane mniejszości. To coś, co umyka wszystkim odwołującym się do większości. Jeżeli mamy mniejszość, ale jest dobrze zorganizowana, zmotywowana, ofensywna, to ona będzie kształtowała rzeczywistość. Trzeba zadać sobie pytanie, gdzie jest analogiczna grupa po stronie konserwatywnej, czy katolickiej, wolnościowej, czy centrowej. Niestety, nie ma ich. Percepcja społeczna zmienia się szybko – uważa poseł Konfederacji.