Podkomisja smoleńska, mająca wyjaśnić przyczyny katastrofy prezydenckiego samolotu Tu 154 w 2010 r. ma poważny problem. Jednemu z jej ekspertów prokuratura postawiła poważne zarzuty. I to aż 10.
Prof. Jarosław B. podejrzewany jest przez śledczych o niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień przy kierowaniu Zakładem Medycyny Sądowej w Łodzi. Jarosław B. nie przyznaje się do winy i uważa całą sprawę za… zemstę Zbigniewa Ziobry.
– Profesor miał w sposób dowolny ustalać skład zespołów biegłych, wynagrodzenia poszczególnych członków, oraz czas na wydanie opinii, co narażało zleceniodawców na ponoszenie większych kosztów. Chodzi o fałszerstwa i przekroczenie uprawnień, które w efekcie miały mu przysporzyć korzyści majątkowych. Za popełnione czyny grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności – pisze portal gazeta.pl
Na dodatek media kilkanaście dni temu opisywały konflikt Macierewicza z częścią członków podkomisji, który zakończył się wyrzuceniem kilku z nich.