Niedziela była ostatnim dniem we Włoszech, w którym godzina policyjna rozpocznie się o 23.00. Od poniedziałku obowiązywać będzie przez dwa tygodnie od północy, a 21 czerwca zostanie zniesiona. Wprowadzono ją w listopadzie w ostrej fazie drugiej fali pandemii.
Już teraz godziny policyjnej nie ma w trzech regionach: na Sardynii, w Molise i Friuli-Wenecji Julijskiej, ogłoszonych białymi strefami minimalnych restrykcji. W poniedziałek dołączą do nich Liguria, Abruzja, Wenecja Euganejska i Umbria, co oznacza, że godzina policyjna jest stopniowo wygaszana w kraju w związku z wyraźną poprawą sytuacji epidemicznej i postępem kampanii szczepień.
Na razie to obostrzenie w ramach walki z pandemią obowiązuje do 5.00 rano w pozostałych żółtych regionach.
Wraz z przesunięciem nakazu powrotu do domu na północ “miliony Włochów odzyskają kolejny kawałek upragnionej wolności” – podkreśla dziennik “Corriere della Sera”. O opóźnienie godziny policyjnej, która do maja wchodziła w życie o 22.00, apelowała głośno w ostatnich tygodniach branża gastronomiczna, wspierana przez część polityków.
W kolejnym tygodniu, począwszy od 14 czerwca, następne regiony mają wejść do białej strefy; wśród nich stołeczne Lacjum i Lombardia – epicentrum epidemii koronawirusa przez wiele miesięcy pandemii.
Od początku lata w całych Włoszech nie będą już obowiązywać żadne ograniczenia dotyczące poruszania się.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ zm/