Liczba śmiertelnych ofiar zamieszek w RPA wywołanych aresztowaniem byłego prezydenta Jacoba Zumy ciągle rośnie, informuje Associated Press.
Według agencji, wiele osób zostało zadeptanych na śmierć podczas plądrowania sklepów oraz walk z policją i wojskiem. Siły bezpieczeństwa aresztowały 1,2 tys. osób.
– Bezprawie szaleje w dwóch prowincjach – Gauteng i KwaZulu-Natal – gdzie tłum splądrował lokalne stacje radiowe i ośrodki szczepień przeciwko covid19.
– Element przestępczy przejął kontrolę nad sytuacją – powiedział premier prowincji Gauteng obejmującej Johannesburg David Makhura.
Największą ilość ofiar pochłonęła panika, gdy tysiące ludzi kradło żywność, urządzenia elektryczne, alkohol i odzież ze sklepów – oświadczył szef policji Mathapelo Peters.
Kilka osób zostało rozerwanych przez eksplozje materiałów wybuchowych podczas prób wysadzenia bankomatów. Resztę pochłonęły uliczne strzelaniny.
AP przypomina, że fala zamieszek rozpoczęła się po ogłoszeniu wyroku na byłego prezydenta RPA. Jacob Zuma został skazany na 15 miesięcy więzienia za obrazę Sądu Najwyższego. Polityk odmówił podporządkowania się nakazowi złożenia zeznań w dochodzeniu korupcyjnym.