Niecodzienna jak na TVN24 sytuacja, miała miejsce na antenie. Europoseł PO Radosław Sikorski zrugał prowadzącą program Katarzynę Kolende-Zaleską, za pytania dotyczące działań opozycji.
Prowadząca stwierdziła, że partia rządząca jest obecnie w trudnej sytuacji, co powinna wykorzystać opozycja.
– Nie podzielam pani oceny, że PiS jest w trudnej sytuacji. Gdyby inna partia okłamała nardów co do katastrofy smoleńskiej, (…) spowodowała, że mieliśmy największą nadmierną umieralność w UE, (…) To nie miałaby 30 proc. poparcia, tylko 3 proc. Ta pisowska metoda narodowego-socjalizmu, szczucia na sąsiadów i opozycje jest skuteczna – odpowiedział jej Sikorski.
Dziennikarka nie odpuszczała jednak i prosiła Sikorskiego o przedstawienie planu opozycji na pokonanie PiS.
– Mam stanąć na głowie? (…) Do niektórych racjonalne argumenty nie trafiają – stwierdził nerwowo Sikorski.
Kolenda-Zaleska poprosiła jednak konkretną odpowiedź na pytanie, co zrobi opozycja.
– Opozycja może to nazwać. Pani obwinia opozycję za to, co robi PiS? To jest jakaś perwersja – odparł Sikorski.
Sikorski przekonywał też, że za dobre wyniki wyborcze i sondażowe odpowiada m.in. TVP Info.
– Jeżeli 1/3 narodu ogląda TVP Info (…) to proszę obwiniać tych, którzy sprostytuowali tę telewizję. (…) Tu jest pies pogrzebany, a nie to, co robi opozycja.
Źródło: TVN24
😁No no no to teraz Radek już jest celebrytą a teraz patrzeć jak lewak zakwitnie i zatańczy Taniec z gwiazdami.