Jeszcze niedawno Jarosław Gowin był wicepremierem w rządzie Zjednoczonej Prawicy, dziś wysyła apel do lidera PO Donalda Tuska, w którym czytamy, że Porozumienie jest gotowa do uczestniczenia w pracach nad zmianami w konstytucji.
– W związku z licznymi sporami, które nasz rząd toczy z instytucjami unijnymi, pojawił się postulat premiera Donalda Tuska, aby zmienić konstytucję i wprowadzić do niej przepisy mówiący o tym, że Polska może wyjść z Unii Europejskiej jedynie większością 2/3 – mówił Gowin podczas środowej konferencji prasowej w Sejmie.
– Jako Porozumienie nie tylko deklarujemy gotowość przystąpienia do prac nad zmianą konstytucji. My proponujemy konkretne zapisy – dodał.
– W tym rozdziale mowa jest także o warunkach wystąpienia z Unii Europejskiej i mowa jest dokładnie o takich rozwiązaniach, które proponuje premier Donalda Tusk, a więc ustawa przyjmowana większością co najmniej 2/3 posłów, co najmniej 2/3 senatorów, wniosek prezesa Rady Ministrów do prezydenta i na końcu decyzja głowy państwa – tłumaczył.
Cóż tu wiele pisać. Niedawno Tusk powiedział, że współpracował kiedyś z Gowinem i już mu wystarczy, ale jak widać, jak polityk w potrzebie, to tak wyraźne odrzucenie możliwości współpracy, wkłada między szuflady i próbuje wpraszać się na imprezę gdzie nikt go nie chce jeszcze raz…
Źródło: TVN24 / DoRzeczy.pl
kto słucha jego bredzenia
Gowin jest gotowy tylko kto go chce…, polityczny emeryt:)