Węgry nie poprą sankcji Zachodu przeciw Rosji, które „zagrażałyby bezpieczeństwu zaopatrzenia kraju w energię”. Nadzieje rozwiał szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto.
„Z całą pewnością nie uda się osiągnąć europejskiej jedności” w sprawie ewentualnych sankcji Unii Europejskiej skutkujących ograniczeniem lub wstrzymaniem dostaw energii z Rosji – oświadczył szef dyplomacji Wiktora Orbana, który przybył do Brukseli na spotkanie unijnych ministrów spraw zagranicznych.
„Nie poprzemy takich sankcji, które narażają bezpieczeństwo dostaw energii na Węgry” – podkreślił.
Węgry podpisały we wrześniu 15-letnią umowę z Rosją na dostawy gazu. Gazprom ma dostarczać Węgrom 4,5 mld m sześc. gazu rocznie dwoma szlakami: przez Serbię i przez Austrię.
dla W. Orbana,, bliższa jest ciału koszula ” i słusznie