Kanclerz Olaf Scholz pozostaje przeciwny natychmiastowemu wstrzymaniu importu ropy i gazu z Rosji.
– Na krótko przed szczytami UE, G7 i NATO w Brukseli kanclerz Niemiec Olaf Scholz trzyma się swojego wyraźnego „nie” dla natychmiastowego wstrzymania importu energii z Rosji z powodu wojny na Ukrainie – wskazuje agencja dpa. Stanowisko niemieckiego rządu pozostaje niezmienne – powiedział Scholz po spotkaniu z przewodniczącą Parlamentu Europejskiego Robertą Metsolą w Berlinie.
Dotyczy to również wielu innych państw członkowskich UE, których zależność od rosyjskiej energii jest jeszcze większa. “Nikt nie powinien być w tym względzie pozostawiony samemu sobie” – podkreślił kanclerz.
Kanclerz Scholz był też powściągliwy wobec wezwania Polski do wykluczenia Rosji z grupy G20.
Niemcy ponieśli takie straty na sankcjach dla Rosji, że brak zamówień z Polski finansowanych z KPO jest już problemem 😉
Niemcy myślą jak szachiści , a my jak ,,mocarstwo”jednodniowe