INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

03:32 | piątek | 27.12.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

No menu items!
Więcej

    Jak ukraińscy politycy ograli polskich amatorów

    Czas czytania: 3 min.

    Kartka z kalendarza polskiego

    27 grudnia

    Jan Kazimierz w słuckim pasie

    20 listopada 1648 Chwalcie usta Pannę Marię!Już więcej nie wierzęAni w działa, ni w husarię,W zbroje, ni w pancerze.Za nic wszystkie mi potęgi,Wojsk ogromnych chmura,Za...

    Koniecznie przeczytaj

    Podsumowania należy pisać na spokojnie, bez emocji. Tymczasem siadam do tego tekstu pełen pasji i złości. 11 lipca ukraińscy politycy ograli polskich amatorów. Morawiecki zrobił z siebie idiotę, a Dudę… wystrychnięto na – nomen omen – dudka.

    Takie wrażliwe i strategiczne sprawy negocjuje się dyplomatycznie. Kto negocjował kwestię obchodów tegorocznego Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej i ukraińskiej postawy w tym dniu? Staruch Rau czy harcerzyk Dworczyk? A może nikt, bo uznano, że wszystko będzie dobrze, a „strategicznym partnerom” można ufać?

    - reklama -

    Sześć lat temu prof. Grzegorz Motyka, autor m.in. książki „Wołyń’43”, napisał arcyważne słowa: – Należy i trzeba cierpliwie upominać się (…) o wypowiedzenie jednego prostego zdania, którego nigdy nie wypowiedział żaden przedstawiciel ukraińskiego państwa: „W latach 1943-45 Ukraińska Powstańcza Armia dopuściła się masowych mordów na Polakach, których nie da się usprawiedliwić, potępiamy je”.

    Nic z tych rzeczy! Także w tym roku ukraińscy profesjonaliści dokładnie ograli i „rozrobili” polskich amatorów. 10 lipca na portalu gazeta.pl w tekście Jakuba Gądka pojawiła się „wrzuta”: – Ważne wydarzenia na linii Polska-Ukraina. Zełenski ma potępić rzeź wołyńską i zgłosić ustawę o Polakach. Byłem nawet skłonny w to uwierzyć, ale gorzej, że uwierzyli Duda i Morawiecki. Oni nie powinni wierzyć gazetom, ale odpowiednim służbom państwa. Dzisiaj warto się zastanowić, kto zainspirował/wypuścił/użył (niepotrzebne skreślić) redaktora Gądka.

    W rezultacie 11 lipca na Skwerze Wołyńskim Duda wygłosił przemówienie „na okrągło”, nie stawiając twardego żądania natychmiastowego i bezwarunkowego odblokowania przez Ukrainę zgody na tzw. ekshumacje wołyńskie (w rzeczywistości nie chodzi tylko o ofiary ludobójstwa wołyńskiego, ale także o polskich żołnierzy i legionistów poległych w walkach z Niemcami i Rosjanami).

    - reklama -

    Jeszcze gorzej zachował się Morawiecki. Jego przemówienie zawierało jawne szalbierstwa. Po patriotycznej słownej grze wstępnej, Morawiecki winą za rzeź wołyńską obarczył… Niemców, a za spadkobiercą UPA uznał… Rosję. To szpagat tak wielki, że premiera muszą bardzo boleć pachwiny.

    Strona ukraińska dostała to co chciała. W takiej sytuacji ambasador Wasyl Zwarycz postanowił dobić polskich amatorów. Dodajmy, że Zwarycz to człowiek z tego samego pokolenia i środowiska, co… ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk i były szef ukraińskiego IPN Wołodymyr Wiatrowycz. Są rówieśnikami, ukończyli Uniwersytet Lwowski, Melnyk i Wiatrowycz urodzili się we Lwowie, Wiatrowycz w nieodległym Stryju.

    Ambasada Ukrainy w Polsce 11 lipca opublikowała na Facebooku post następującej treści: – Dziś razem z Polakami modlimy się i czcimy pamięć niewinnych ofiar straszliwych czasów na Wołyniu w latach 1943-1944. Każde ludzkie życie jest bezcenne. My, Ukraińcy, bronimy każde ludzkie życie, a także waszą wolność i naszą, szczególnie dzisiaj, kiedy Rosja dokonuje przeciwko nam zbrodni ludobójstwa. Nasz wspólny wróg jest podły i podstępny. Ale dzisiaj nasza obecność wraz z najwyższymi władzami Polski na wspólnej modlitwie i upamiętnieniu niewinnych ofiar po raz kolejny pokazuje, że wróg jest skazany na porażkę. Ukraińcy i Polacy są dziś zjednoczeni bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Rosja nie będzie już w stanie nas podzielić i pokłócić między sobą.

    - reklama -

    Czyli ani słowa o winie, ofiary Wołynia (nawet nie wymienionego z nazwy) były ofiarami „straszliwych czasów”. A zaraz potem pochwała Ukraińców jako broniących każdego ludzkiego życia i ofiar dokonywanej dzisiaj zbrodni ludobójstwa. Swoją drogą, co by było, gdyby dzisiaj ktoś napisał, ze kobiety z Mariumpola i Buczy są ofiarą „straszliwych czasów”, a nie zbrodniczej Rosji?

    Strona polska nie uzyskała niczego – ani potępienia mordów na Polakach dokonanych przez UPA (a nie przez „straszliwe czasy”), ani odblokowania ekshumacji wołyńskich. Ambasador Zwarycz może śmiać się z „pszeków” w kułak.

    Panowie Morawiecki i Duda – mówiąc słowami marszałka Piłsudskiego – wam kury szczać prowadzać, a nie politykę robić. 

    Śledź nas na:

    Czytaj:

    Oglądaj:

    4 KOMENTARZE

    Subskrybuj
    Powiadom o

    4 komentarzy
    oceniany
    najnowszy najstarszy
    Wbudowane informacje zwrotne
    Zobacz wszystkie komentarze
    piter
    18.07.2022 10:17

    Polsko ! czas powstać z kolan , żeby nikt więcej NAS nie hańbił !!!

    Francesco Camonte
    18.07.2022 16:56

    Panie Marcinie – 100% w punkt. Szczególnie konkluzja.

    billy
    19.07.2022 14:34

    Polscy politycy reprezentują tak żenująco niską klase i umiejętnośći dyplomatyczne, że ich wcale nie trzeba ogrywać. Oni się sami podkładają na kazdym kroku, a na dodatek wykazuja wyjatkową slużebność i uległość wobec przedstawicieli krajów zwierzchnich. Coraz częściej się zastanawiam czy to jeszcze rząd polski, czy coś na wzor gubernatorstwa krajów trzecich

    reklama spot_img

    Ostatnio dodane

    “Miało nie żyć” – wstrząsający film – zobacz, zagłosuj!

    Film powinien zobaczyć każdy, zwłaszcza zwolennicy tzw. "wolnego wyboru" - może zrozumieją, czym ten "wybór" jest dla dzieci, których...

    Przeczytaj jeszcze to!

    4
    0
    Podziel się z nami swoją opiniąx