INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

21:49 | czwartek | 21.11.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Czy Morawiecki wykorzysta szansę?

Czas czytania: 3 min.

Kartka z kalendarza polskiego

21 listopada

Jan Kazimierz w słuckim pasie

20 listopada 1648 Chwalcie usta Pannę Marię!Już więcej nie wierzęAni w działa, ni w husarię,W zbroje, ni w pancerze.Za nic wszystkie mi potęgi,Wojsk ogromnych chmura,Za...

Koniecznie przeczytaj

Oto pierwszy raz od tysiąca lat Niemcy stają się zależne od Polski. To idealna okazja, by skończyć z ze sterowanym przez nich grillowaniem Polski w Unii. Tylko, czy polskiemu rządowi wystarczy do tego odwagi?

Stara prawda głosi, że kto ma miękkie serce, ten musi mieć twardą d…pę, żeby móc przyjmować wymierzone w nią kopniaki. Zasada ta obowiązuje zwłaszcza w polityce. Polscy politycy stosują ją ze szczególnym upodobaniem, więc pokazując miękkie, wrażliwe i skore do negocjacji serduszko w Brukseli, powodują, że Polska zbiera solidne kopniaki. Niestety, zamiast wyciągnąć z tego lekcję, pchają się w tę zasadę jak ćma w ogień, nie dostrzegając, że mają świetną okazję, by wreszcie „ugrać” coś dla kraju. Oto pierwszy raz od tysiąca lat Niemcy stają się zależne od Polski. O co chodzi?

- reklama -

Niemcy zależne od Polski

Żadne niemieckie udawanie nie pomoże – sprawa jest jasna jak słońce – dążąc do uzależnienia całej Europy od ruskiego gazu, Niemcy w pierwszej kolejności same się od niego uzależniły. Miały być gigantycznym hubem, dzielącym błękitne paliwo i czerpiącym z tego tytułu korzyści, wpadły w pułapkę. To samo dotyczy zresztą dostaw ropy, które też Berlinowi miał zapewnić świeżo upieczony “demokrata” Władimir Putin.

Od początku wojny na Ukrainie Niemcy wiją się jak robak nadziany na haczyk – nie chcą skrzywdzić  Rosji, ale nie mogą udawać, że nic się nie dzieje. Pomoc dla Ukrainy próbują opędzić jak najmniejszym kosztem i używają wszelkich wpływów, by Putin z tego konfliktu “wyszedł z twarzą”. Wpływy w Unii mają jednak ciut mniejsze niż zakładali, bo nie udało się im zachować pełni dostaw ruskiego gazu. Niemcy machnęły ręką na ekologię – pełną parą pracują tam kopalnie węgla brunatnego, ale to za mało. Nie udało się na unijnym forum uchwalić przymusowego dzielenia się z nimi zapasami gazu przez inne państwa ani zatrzymać zimy, więc w Berlinie zrobiło się nieciekawie.

- reklama -

Szczególnie nieciekawie zrobiło się w w niemieckiej rafinerii Schwedt, która dostarcza 90 proc. paliwa dla Berlina. Do tej pory rafineria była zaopatrywana w ruską ropę, ale to się właśnie kończy. I tu pojawia się kolosalna szansa dla Polski. Niemcy chcą bowiem zastąpić dostawy ruskiej ropy dostawami z polskiego naftoportu w Gdańsku. Jak podała agencja Reuters, decyzja w tej sprawie ma zapaść już w przyszłym tygodniu.  Jest tym bardziej prawdopodobna, że początku grudnia niemiecki minister Robert Habeck i polska minister Anna Moskwa podpisali wspólną deklarację o pogłębieniu dotychczasowej współpracy.

Informacje te potwierdza strona polska. „W związku z ogłoszeniem przez Niemcy planu odstąpienia od zakupów rosyjskich węglowodorów niemieckie Federalne Ministerstwo Spraw Gospodarczych i Klimatu wystąpiło z propozycją nawiązania współpracy w zakresie wsparcia zastąpienia dostaw rosyjskiej ropy naftowej do rafinerii niemieckich przez polski system rurociągowy. Efektem rozmów i negocjacji jest wspólna deklaracja na poziomie ministrów”, przekazało portalowi money.pl Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Taka okazja

- reklama -

Warto tu wspomnieć, że gdy Niemcy „negocjowali” dostawy ropy i gazu z Rosją, ta uzyskała od nich praktycznie wszystko, co chciała. Teraz Polska stanęła przed historyczną wręcz szansą. Tajemnicą Poliszynela jest, że dziś Komisją Europejską trzęsą Niemcy i to Niemcy sterują antypolską nagonką z Brukseli. Polska stanęła więc przed możliwością ich zatrzymania prostym komunikatem – skończy się grillowanie Polski w Brukseli – będzie ropa. Nie skończy się – to sobie po Berlinie chodźcie pieszo. Po raz pierwszy od wieków to my możemy stawiać Niemcom warunki. Nie skorzystać z tego to gorzej niż głupota, to błąd. Jednak… można być dziwnie spokojnym, że polski rząd tak właśnie postąpi – okaże Niemcom miękkie serduszko licząc, że będą wdzięczni. Jakby historia go nie nauczyła, że Niemiec tylko z silnym się liczy. Szkoda…

Źródło: money.pl

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

6 KOMENTARZE

Subskrybuj
Powiadom o

6 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
grom52
09.12.2022 17:15

Morawiecki jest przykładem tego, że wyrolowanie go przez szkopów dziesiątki razy NICZEGO go nie nauczyło. Chyba, że chodzi tu o stołek i kasę jaką mu obiecano za takie właśnie postępowanie. To by wszystko tłumaczyło. Jeśli teraz znów da …. szkopom – to wszystko JASNE !!!

Ewa-Maria
09.12.2022 17:30

Ja bym nie powiedziała że Morawiecki został wyrolowany przez KE. To cwaniak i karierowicz więc wie co robi dla swoich przyszłych korzyści. Ciepłą posadkę może otrzymać od Schwaba, jest jednym z nich. Nie jest trudno to dostrzec. Ja by najmniej to dostrzegam. Powoli małymi krokami wdraża wszystko to co chce ten szaleniec Schwab.

Burmistrzowa
10.12.2022 09:41

A może by tak kupić tę rafinerię za grosze od Niemca?
To byłby dopiero sukces zdobycia Berlina drugi raz od 1945 roku 😉

AMBROGI6O
14.12.2022 15:01

Jak można mieć zaufanie Mateusza Jakuba M. , który
według najnowszych informacji
to Tajny Współpracownik bezpieki
z NRD /STASI/.
Pseudonimy to : Student , Jakob .

reklama spot_img

Ostatnio dodane

Mega MAGA! Czyli słynne „fight, fight, fight!”

Agenda Kamali Harris była głównie ideologiczna, przesycona rozmaitymi „wokistowskimi” miazmatami, natomiast agenda Trumpa była praktyczna, odwołująca się do codziennych...

Przeczytaj jeszcze to!

6
0
Podziel się z nami swoją opiniąx