INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

21:46 | wtorek | 08.07.2025

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Niemcy rozczarowani Tuskiem

Czas czytania: 3 min.

Kartka z kalendarza polskiego

8 lipca

Przewrót majowy

12 maja 1926 Marszałkowi Piłsudskiemu na krótko udało się skupić w ręku prawie całą władzę, ale po uchwaleniu konstytucji marcowej, stracił ją. Piłsudski ogłosił...

Koniecznie przeczytaj

Tusk naobiecywał Niemcom gruszek na wierzbie, a ci uwierzyli, że jak on ich kocha, to Polacy też. Teraz się dziwią.

Wygląda na to, że Donald Tusk zaczyna być na straconej pozycji już nie tylko w Polsce. Do przegrywania nad Wisłą “miał czas przywyknąć” od 2005 roku, kiedy przegrał wybory prezydenckie z Lechem Kaczyńskim. Gorzej dla Tuska, że rozczarowani są nim Niemcy.

- reklama -

Po pierwsze – Tusk nie domknął systemu. Prezydentem Polski miał zostać Rafał Trzaskowski, na co poszły ogromne pieniądze. Polacy “nie dorośli do demokracji” i Trzaskowski przegrał. Kampania o “sfałszowanych wyborach” nie wyszła. Klęska Trzaskowskiego była jak pierwszy klocek domina – wszystko się posypało. Warto przypomnieć, że wybory w 2023 roku Tusk też przegrał, a władzę objął tylko dlatego, że sklecił koalicję, w której miał z czasem “skonsumować” przystawki. Tyle, że po półtora roku “przystawki” właśnie oznajmiły, że nie mają zamiaru zostać przekąską premiera.

Po drugie – Niemcy z jakiegoś powodu uwierzyli, a Tusk nie wyprowadził ich z błędu, że tylko PiS jest z gruntu “antyniemiecki”, natomiast Polacy zapomnieli o przeszłości i są Niemcom wdzięczni za przyjęcie do Unii Europejskiej. I tu nastąpiło największe rozczarowanie. “Rząd Tuska, w którym Berlin pokładał tak wielkie nadzieje, nie był w stanie przeciwstawić się antyniemieckiej fali w Polsce. Można to było zaobserwować już w kwestii reparacji” – pożalił się Nikolas Busse, komentator dziennika “Frankfurter Allgemeine Zeitung”. “Można tylko mieć nadzieję, że obie strony porozumieją się w sprawie operacyjnej współpracy na granicy, ponieważ nie powinno się przesuwać osób zabiegających o azyl wte i wewte” – zakończył swój tekst Nikolas Busse, co zabrzmiało trochę jak pogróżka – niech Donald Tusk przynajmniej w tym jednym się postara. Cóż, Polacy nie zamierzają zapomnieć o reparacjach, a kamień w Berlinie, jako zapowiedź pomnika o wymiarach zbliżonych do klasycznej klitki w bloku, tylko ich rozjuszył. W dodatku okazało się też, że nie zamierzają bezczynnie przyglądać się przywożeniu do Polski “inżynierów i lekarzy”, co zmusiło Straż Graniczną do odmowy wykonywania niemieckich poleceń i poważnie utrudniło wypychanie za Odrę niepotrzebnych Berlinowi nielegalnych imigrantów. W dodatku Tusk nie przepchnął “ustawy o mowie nienawiści”, nie opanował wszystkich mediów ani internetu, więc Polacy piszą, co chcą, przekazują dalej niewygodne dla Niemiec informacje i nie zamierzają przyjmować niemieckiej narracji. Niemcy dają więc premierowi wyraźnie do zrozumienia – ma się bardziej postarać.

Donald Tusk wie, że zabrnął daleko. Bardzo za daleko i jeśli po 2027 roku chce uniknąć Trybunału Stanu i więzienia, to ma tylko jedno wyjście – ucieczka pod brukselskie skrzydła na jakiś immunitet, a potem bezpieczna, unijna emerytura w jakimś sympatycznym miejscu, które nie ma podpisanej z Polską umowy o ekstradycji. Może sobie przypomni, że ma nie tylko niemieckie pochodzenie. Jeśli liczył, że sprawa jest już załatwiona, to właśnie dowiaduje się, że nie. Może gdyby chodziło o przegraną z samym PiS, Niemcy byliby spokojni – w końcu tam mają “w odwodzie” Morawieckiego. Problem w tym, że trzecią siłą staje się w Polsce Konfederacja, a w niej Niemcy nie mają nikogo. Stąd coraz większe naciski na Tuska – ma się bardziej postarać. Tyle, żeby się jeszcze bardziej postarać, musiałby chyba dokonać zamachu stanu, nie dopuścić do zaprzysiężenia Karola Nawrockiego i posłać na ulice wojsko. Na to nie może sobie jednak pozwolić, bo nie wiadomo, czym by się ta konfrontacja z narodem skończyła. Nic dziwnego, że Tusk robi się coraz bardziej nerwowy.

- reklama -

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Afera Bielmleku. Czy służby dostały zlecenie?

Czy służby zniszczyły polskie przedsiębiorstwo? Na czyje zlecenie? O szokującej aferze Spółdzielni Mleczarskiej Bielmlek mówi poseł Jan Krzysztof Ardanowski....

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx